20 lat „silva rerum”

Miniaturka dla wpisu „20 lat silva rerum”. Na grafice siedem małych zrzutów ekranu bloga z różnych okresów działania, ułożone w wachlarz. Pośrodku, przed nimi kolorowy tort urodzinowy.

Niedawno mojemu blogowi minęło dwadzieścia lat od pierwszego wpisu oraz rok od reanimacji po prawie sześciu latach przerwy.

29 kwietnia 2004 roku na dakilla.jogger.pl wysłałem pierwszy wpis pt. „Jak się zaczyna?”, który zawierał tylko pytanie: „Od czego zaczyna się blogowanie?”. Potem była cała masa innych, najpierw na JoggerPL, później na własnym WordPressie. Po kilku latach blog przygasł i pojawiało się tu tylko po kilka notatek rocznie, ożywił trochę w 2015, gdy nakręciłem się na jazdę na rowerze, by w 2017 zamrzeć całkiem.

Reanimowałem go dopiero w kwietniu zeszłego roku i od tego czasu udaje mi się trzymać wrzucania jednej notki tygodniowo.

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Dwudzieste urodziny to czas na wyprowadzkę z kąta na serwerze rodzinnej firmy w swoje miejsce. Od teraz blog silva rerum jest hostowany przez Fundację Technologie dla Ludzi – ekipę ludzi robiących dobre rzeczy w temacie udostępniania rozwiązań technologicznym opartych na otwartym oprogramowaniu.

To FTdL prowadzi m.in. instancję Mastodona pol.social, gdzie mam moje podstawowe konto w fediwersum, a także serwery poświęconego udostępnianiu wideo PeerTube, skupionego na dzieleniu się zdjęciami Pixelfeda, czy komunikatora Matrix.

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Przeprowadzka to nie jedyna zmiana na silva rerum z okazji urodzin. Nowe jest też to jak blog wygląda, do czego szykowałem się od dłuższego czasu. Głównym zamysłem, który stał za transformacją, było ułatwienie odnalezienie podobnych tekstów osobom, które trafiły tu, szukając np. wpisu poświęconego jeździe na rowerze, albo przepisu na jakieś danie.

Nie zamierzam przerobić silva rerum na blog tematyczny, nadal najbardziej interesuje mnie blogowanie w starym stylu, prosto ze złotych czasów blogosfery, gdzie w jednym miejscu mogą trafić się wpisy na każdy temat, o ile interesuje osobę autorską.

Zamiast tego przysiadłem trochę nad archiwum wpisów (a uzbierało się ich już prawie 1200!) i poprawiłem ich organizację. Ograniczyłem liczbę kategorii najwyższego poziomu, część w ogóle usunąłem, część przeniosłem niżej. Dzięki temu zostało mi ich tyle, że mogłem każdej przypisać odnośnik w nagłówku, oraz sekcję z trzema ostatnimi wpisami na stronie głównej.

Każda taka sekcja ma także dobrze widoczną ikonkę-odnośnik do swojego kanału RSS. Łatwiej więc subskrybować tylko wybrane tematy. Do tego także zabierałem się już od dawna, bo zdaję sobie sprawę, że idealny odbiorca ogólnego feedu, czyli jeżdżąca na rowerze osoba używająca Linuksa i gotująca bezmięsnie, to raczej wąski podzbiór potencjalnych czytelników.

Myślę, że to dobry kompromis między blogowaniem o wszystkim a umożliwieniem odwiedzającym poruszania się w interesujących ich tematach.

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Przy okazji porządków w kategoriach poświęciłem trochę (a tak naprawdę całkiem sporo) czasu na zmiany miniaturek starszych wpisów, tak by pasowały do tego sposobu oznaczania tematyki kolorami pasków. W niektórych przypadkach sięgnąłem aż do notatek z 2006.

Dzięki Wayback Machine udało mi się przywrócić na bloga sporą część ilustracji, które w czasach Joggera trzymałem na zewnętrznych serwisach. Części nadal brakuje, a sporo z przywróconych jest w niskiej rozdzielczości, ale to i tak lepsze niż puste miejsce po obrazku.

Z tego samego źródła mam zrzuty ekranu silva rerum z przeszłości. Muszę przyznać, że części skórek w ogóle nie pamiętałem.

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Poza powyższym opisem zmian, przez chwilę myślałem o wrzuceniu do rocznicowej notki statystyk ilości wpisów, średniej rocznej, miesięcznej, ilości komentarzy na wpis, odsłon czy najczęściej czytanych i wyszukiwanych wpisów.

W czasach, gdy ten blog był częścią JoggerPL, lub w okresie aktywności po przeniesieniu się na WordPress na własnym serwerze, pewnie sypałbym tu wykresami, rankingami i zestawieniami.

Teraz to mnie za bardzo nie interesuje, a i chwalić się nie mam czym. Owszem, mam podpięty skrypt statystyk (GoatCounter) i cieszę się, gdy jakiś wpis zyskuje popularność (obecnym hitem jest przepis na zapiekankę z makaronu z brokułami), ale nie mam ciśnienia na sukces tego bloga.

Zrzut ekranu miesięcznych statystyk z serwisu GoatCounter. Całkowita liczba wizyt przez ten czas to 296. Poniżej najpopularniejsze strony z przepisem na zapiekankę na pierwszym miejscu.
Najpopularniejsze wpisy w ciągu ostatniego miesiąca

W sytuacji, w której pierwsze miejsca wyników wyszukiwania okupuje generowany przez tzw. AI bełkot, skaczące po tematach blogowanie w rodzaju silva rerum nie ma szans na przebicie się do większej ilości osób. Zwłaszcza gdy uparcie unikam pchania swoich treści na korporacyjne social media, takie jak Elonex i serwisy Mety, ograniczając się do podrzucania odnośników znajomym na discordach i wrzutek do Fediwersum.

Reanimując silva rerum chciałem, żeby blog był dla mnie sposobem na utrzymanie umiejętności formowania dłuższych wypowiedzi i dawał mi możliwość dzielenia się pasjami, niezależnie od tego, czy ktokolwiek to przeczyta, czy nie. Pod tym względem idzie mi świetnie xD

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Grafika tortu z miniaturki wpisu pochodzi z serwisu SVG Repo.

24 odpowiedzi na „20 lat „silva rerum””

  1. Awatar kazek

    @silvarerum a kiedy reaktywacja icewm full wypas sajt? ;)

    Gratuluję rocznicy.

    1. Awatar silva rerum

      Ło panie, najpierw musiałbym zacząć znowu używać IceWM :)

      Dzięki!

  2. Awatar hoppke
    hoppke

    Chyba pierwszy raz widzę 20 lat historii blogerskiej zebranej w jednym miejscu. Taki cyfrowy pomnik sobie budujesz…

    Gratulacje!

  3. Awatar Robert Drózd

    @silvarerum gratuluję ciągłości i powrotu do bloga :) mojemu minęło w kwietniu 20 lat, ale ostatni wpis był cztery lata temu, więc się nie liczy. Wciąż co pół roku mówię sobie, że muszę go reanimować (i de facto założyć na nowo), bo za 20 lat nie będzie Facebooka, Mastodona, a własna strona się utrzyma, o ile unijne dyrektywy w sprawie ochrony wszystkich przez wszystkimi jej nie pogrzebią :)

    1. Awatar silva rerum

      Dziękuję. Ja sobie liczę 20 mimo przerwy, więc się tymi czterema laty nie przejmuj :)

      O właśnie, przypomniałeś mi, że miałem przysiąść nad dodaniem tych wszystkich informacji o ciastkach czy innych RODO. Muszę w końcu poczytać, co musi być na blogu w tym temacie.

  4. Awatar Tomasz

    Joggerowcy trzymają się mocno :)

  5. Awatar SpeX

    GoatCounter to statystyki oparte o skrypty śledzące, czy logi?

  6. Awatar stfn

    Można powiedzieć że pisząc silva rerum Ty Exegi monumentum aere perennius :)

    1. Awatar silva rerum

      Dzięki, ale nie przesadzajmy xD

  7. Awatar bobiko

    @silvarerum sto lat !! :)

    ciesze się, ze po latach wracasz do regularnego blogowania. Fajnie sie czyta, szczególnie ze pamiętam Cię z czasów Joggera. i jakos ta wirtualna nić przetrwałą do obecnych czasów.

    doskonale widać, ze choćby miał zajebistą stronę na FB, profil na X czy gdziekolwiek w social meda, warto mieć bloga (blogaska) i prowadzić te wszystkie notatki – niekoniecznie rowerowe :) blog bedzie wciaz w tym samym miejscu, nawet jak nie bedziesz publikowął tych notatek co tydzien czy co miesiąc.

    no chyba, ze nie opłacisz domeny :D
    cc @LukaszHorodecki

    1. Awatar silva rerum

      Dziękuję bardzo!

      Gdy ogarniając zrzuty ze starych skórek, brakujące grafiki itp. doszedłem do momentu, w którym porzuciłem blogowanie na rzecz pisania na Facebooku, pomyślałem, że może warto by było przysiąść nad tamtym archiwum i chociaż parę z tych ważniejszych i dłuższych wpisów stamtąd wyciągnąć. Ale facebookowa wyszukiwarka i przeglądanie archiwum są tak niewygodne, że musiałoby mi się naprawdę nudzić, żeby się za to zabrał.

      Szkoda, że dałem się w to wciągnąć i oddałem im jakąś cześć swojego życia.

      1. Awatar bobiko

        @silvarerum @LukaszHorodecki

        myślę, ze każdy z nas wciągnał w takie bagno. szczerze współczuje tym, którzy mają głowne medium na fb / ig. ino czekać, az wyłączy ktoś wtyczkę.

      2. Awatar kazek

        @silvarerum A zobacz u Zucka opcje pobrania swoich danych, może coś sensownego z tego da się wyrzeźbić? Bo widzę, że można wybrać tylko posty i to nawet w jsonie.

      3. Awatar Łukasz Horodecki

        @kazek @silvarerum Dzięki za podpowiedź, obadam co się da z tym zrobić.

  8. Awatar bobiko

    @Lukem_pl

    w sumie to prawda :D … chyba byłbym w stanie ci wyliczyć… :D

    @silvarerum @LukaszHorodecki

  9. Awatar rozie

    Gratulacje! Jeśli chodzi o Linuksa, wege i rower, to jestem blisko. Tego roweru mało. ;-)

  10. Awatar Kasia
    Kasia

    Gratulacje Łukasz! Fajnie że znowu piszesz. Zaglądam tu do Ciebie od czasu do czasu głównie po przepisy . Sama założyłam bloga na wordpressie ale okazało się że fatalnie mi idzie przekładanie myśli na słowo pisane.

    1. Awatar silva rerum

      Dzięki! A z tym pisaniem, to może kwestia wyćwiczenia?

  11. Awatar sokoban

    Oj, te złote czasy joggera i icewm full wypas sajtu! (albo: sajta?)
    Gratulacje, bo sam akurat zwijam wszystko, co możliwe (brak czasu i wygasające pasje)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *