Postlockdownowy piekarz

Tak jak cała masa osób na całym świecie, w czasie pandemicznych lockdownów zabrałem się za pieczenie chleba. Zabrałem się z takim entuzjazmem, że zostało mi do dzisiaj. Nabrałem nawet trochę wprawy i podobno chleb mi wychodzi całkiem niezły. Podzielę się dzisiaj z wami przepisem, który dopracowałem przez ten czas.