Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Wczoraj oficjalnie otworzyliśmy sezon pierwszym w tym roku turniejem. Pokusiłem się o start w tych zawodach, bo turnieje otwarcia i zamknięcia sezonu mają zawsze luźniejszą i bardziej rozrywkową atmosferę niż normalne zmagania z cyklu Olszewka Cup. Okazało się, że zainwestowanie w sprzęt golfowy, o którym pisałem ostatnio, w połączeniu z intensywnymi treningami dały efekt! Przyznaję bez bicia, że rezultat znacznie przekroczył moje oczekiwania – drugie miejsce na 28 osób to dużo lepiej niż sobie po cichu planowałem :)
Gratulację przyjmuję w komentarzach i rewanżuję się poniższym zdjęciem Waszego ulubionego mnie w czasie turnieju :)
Dodaj komentarz