Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Kilka luźnych uwag wiadomo z czym związanych:
Pobeczałem: Nie jestem katolikiem i w wielu wypadkach się z naukami Jana Pawła II nie zgadzałem, ale w sobotę jednak łzy poleciały.
TV: Najpierw telewizyjne transmisje i programy wspomnieniowe mnie denerwowały, potem zobaczyłem, że takim ludziom jak moim Rodzice czy Babcia na nich zależy. Co jakiś czas przerywali zajęcia i siadali przed telewizorem, żeby popatrzeć. Pewnie im było lżej, nie czuli się sami.
TV2: Kto wie czy za jakis czas oprócz “Dnia, W Którym Nie było Teleranka” będzie mówiło się o “Dniu, W Którym Nie Było MTV”.
Terror: Spiąłem się z Żoną o gaszenie światła, zewsząd bombardowanie przez kolejne akcje, łańcuszki, zapowiedzi pomników, kopców itp. A spróbuj się wyłamać. Myśl inaczej niż wszyscy. Czuję się sterroryzowany żałobą. Naprawdę nie da się porozpaczać, posmucić bez efekciarskich akcji?
Joe Monster: Mojej Żonie bardzo pomógł zbiór anegdot o Papieżu na joemonster.org. Zaniosła je do szkoły, podzielić się z koleżankami z pokoju nauczycielkiego.
Wolę wierzyć, że Bóg jednak kieruje się normalni moralnymi.
świat pozbawiony zła? to niby co miałoby być poznaniem zła po zjedzeniu rajskiego owocu?
Jakie zjedzenie owocu? To tylko przerzucanie na człowieka winy za kiepsko stworzony świat.
dk, czy Ty "jestes jakiegos wyznania" ?
Nic konkretnego i sformalizowanego. Najbliżej mi chyba do gnostyków.
Ale gnostycy rozumieją, dlaczego świat jest nie-doskonały…
Czy gnostycy maja wlasnie taki poglad nt. niedoskonalego swiata, czy jestes gnostyckim heretykiem ?
Ja też rozumiem dlaczego świat jest niedoskonały – bo stworzyła go ułomna istota, która myślała, że jest Bogiem.