Tuba 0.8 i nowe aplikacje dla GNOME

Miniaturka dla wpisu Tuba 0.8 i nowe aplikacje dla GNOME. Na ilustracji kolaż kilku okien nowej Tuby oraz jej ikona. Po prawej trzy ikonki innych programów: Key Rack, Papers i Showtime.

Niedawno wyszło nowe wydanie Tuby, klienta fediwersum dla Linuksa, ale zanim pokażę, co w nim nowego, opowiem o kilku zmianach, które się szykują w ekosystemie aplikacji dla GNOME.

Papers

W ramach odświeżania domyślnych aplikacji GNOME i przenoszenia ich na Gtk4 przeglądarka dokumentów Evince odejdzie na emeryturę i zostanie zastąpiona przez Papers.

Program obsługuje formaty dokumentów PDF, PS, EPS, XPS, DjVu, TIFF oraz szereg formatów plików z komiksami: CBR, CBT, CBZ, CB7.

Cały układ aplikacji i obsługa są bardzo podobne, więc przesiadka powinna być niezauważalna, nie licząc oczywiście dużo bardziej nowoczesnego wyglądu.

Papers są dostępne już na Flathubie, więc możecie sami przetestować aplikację, zanim stanie się częścią GNOME.

Teraz powinno to być już raczej bezbolesne, ale ja sam się naciąłem, gdy przestawiłem się na Papers za wcześnie, zanim został usunięty błąd powodujący drukowanie dokumentu bez końca.

Błąd z nieskończonym drukowaniem dokumentów nadal jest obecny.

Showtime

Domyślny odtwarzacz wideo w GNOME, czyli Totem (w menu występuje jako po prostu Filmy) od dawna potrzebował wymiany. Jego interfejs słabo pasuje do obecnego wyglądu środowiska, a jego rozwój się zatrzymał.

Okno Totema z ciemnym UI odtwarzającego plik amidsummernightsdreamv4.mp4 z nagraniem przedstawienia „Snu nocy letniej”. Zrzut został zrobiony w momencie, w którym Puck skrapia sokiem magicznego kwiatu oczy śpiącego Lysandra.
Totem

Właściwie nie pamiętam, kiedy ostatnio go używałem. Zazwyczaj sięgałem po prostu po VLC, bo skoro i tak odtwarzacz słabo pasuje do reszty mojego biurka, to mogę wybrać ten, do którego jestem od dawna przyzwyczajony.

To samo nagranie, tym razem odtwarzane w VLC, którego jasny, rozbudowany interfejs zajmuje dużo miejsca. Na zrzucie Tezeusz z poważną miną.
VLC

Gdy dowiedziałem się, że szykuje się nowy odtwarzacz, nie za bardzo czułem potrzebę sprawdzania go, bo poza VLC jest też np. świetny Clapper (o którym trochę więcej napiszę przy okazji Tuby), wykorzystujący Gtk4 program Rafała Dzięgiela. Ale dałem Showtime szansę i po krótkim testowaniu ustawiłem go jako domyślny dla plików wideo.

I znowu „Sen nocy letniej”, tym razem odtwarzany w Showtime z eleganckim, minimalnym interfejsem. Na zrzucie Tytania z Nickiem Bottomem z przyprawioną przez Pucka oślą głową.
Showtime

Co mnie przekonało? Oczywiście elegancki wygląd, z wideo wypełniającym całe okno i ikonami belki nagłówka pojawiającymi się dopiero po najechaniu kursorem. Poza tym odtwarzał wszystko, co tylko wrzuciłem, a na dodatek, tak jak VLC, zapamiętuje miejsce, w którym przerwałem i po ponownym włączeniu filmu proponuje dalsze oglądanie lub odtwarzanie od początku.

Okno odtwarzacza Showtime po ponownym włączeniu wideo, proponującego wznowienie odtwarzania lub zaczęcie od początku. Zatrzymany kadr nagrania pokazuje Lysandra, Demetriusa i Helenę rozmawiających w lesie.
Showtime proponujący wznowienie odtwarzania

Showtime jest ciągle na wczesnym etapie rozwoju, ale już możecie go przetestować po zainstalowaniu flatpaka z repozytorium gnome-nigthly:

$ flatpak install gnome-nightly org.gnome.Showtime.Devel

Key Rack

Menedżery haseł i kluczy to raczej mniej popularne aplikacje niż przeglądarki dokumentów i odtwarzacze wideo, więc pewnie sporo osób nawet nie wie, że obecnie w GNOME służy do tego Seahorse (Hasła i klucze w menu).

Okno zarządcy haseł i kluczy Seahorse. Po lewej panel z pozycjami: hasła, klucze, certyfikaty, a po prawej lista haseł.
Seahorse

Aplikacja spełnia swoje zadanie i sięgałem po nią na tyle rzadko, że nie przeszkadzał mi jej przestarzały wygląd, ale nie byłbym bym sobą, gdybym nie sprawdził odświeżonego następcy.

Key Rack nie tylko lepiej wygląda od Seahorse, ale jest bardziej przyjazny, zwłaszcza dla osób szukających dostępu do haseł z aplikacji zainstalowanych z pakietów flatpak. Niestety, na razie nie widzę w nim kluczy GPG i SSH, brak także wyszukiwania.

Okno Key Rack z listą aplikacji z zapisanymi hasłami, przy każdej ikona programu i liczba haseł.
Key Rack

Na razie zostaję przy Seahorse, ale Key Rack zatrzymam na dysku, by sprawdzać postępy w rozwoju aplikacji.

Tuba 0.8

Pora na główny punkt programu, czyli co nowego w Tubie? Pełną listę zmian możecie znaleźć na GitHubie, a poniżej pokażę kilka najbardziej interesujących zmian.

Panel administracyjny serwera Mastodon w nowej wersji Tuby. Po lewej do wyboru: panel, zgłoszenia, konta, lista dozwolonych federacji, lista zablokowanych federacji, zablokowane domeny, reguły IP. Po prawej statystyki serwera.

Najciekawszą nową funkcją, chociaż pewnie przydatną dla promila użytkowników fediwersum, jest coś, czego nie widziałem do tej pory w żadnym innym kliencie: panel administracyjny serwera Mastodona.

Dzięki temu bez sięgania o interfejs WWW osoba zarządzająca instancją może np. otrzymywać powiadomienia o nowo założonych kontach, przeglądać statystyki serwera i sprawdzać zajmowane miejsce, przeglądać i reagować na zgłoszenia, blokować i zezwalać na federację z innymi instancjami.

Z bardziej przydatnych rzeczy: doszedł szybki podgląd profili po kliknięciu awatara, dzięki czemu nie trzeba otwierać profilu, żeby dowiedzieć się, kim jest osoba, która pojawiła się na naszej osi czasu.

Nowe jest też zaawansowane wyszukiwanie, pozwalające na ograniczenie wyników do np. wpisów napisanych przez konkretnych osób, samych odpowiedzi, czy wg użytego języka.

Kolejne nowości to filtrowanie powiadomień, tłumaczenie wpisów, oznaczanie odpowiedzi na osiach czasu, poprawki dostępności i wyglądu aplikacji, dodawanie notatek do kont i wiele innych.

Ciekawą nowością jest nowy odtwarzacz wideo. Dzięki osadzeniu Clappera Tuba może streamować media bez czekania, aż się całość pobierze. Niestety, w tej chwili, żeby z niego skorzystać, trzeba samodzielnie zbudować Tubę.

O tym, jak to zrobić pisałem wcześniej we wpisie „Tuba z gita jest gitniejsza”, w tym wypadku ten proces różni się tylko trochę. Po sklonowaniu repozytorium wydajemy polecenie:

flatpak-builder ./build ./build-aux/dev.geopjr.Tuba.Clapper.json --force-clean --install --user --install-deps-from=flathub

Kluczowe tu jest wskazanie pliku dev.geopjr.Tuba.Clapper.json jako celu dla flatpak-buildera. Samo budowanie potrwa wyraźnie dłużej, bo w trakcie zostaną dociągnięte źródła Clappera i wymaganych przez niego bibliotek.

Klasyczny ozdobnik w kształcie liścia

Bardzo podoba mi się kierunek, w którym zmierza ekosystem aplikacji dla GNOME i to, że moje biurko wygląda coraz spójniej.

Marzy mi się jeszcze odświeżenie dużych aplikacji, których używam do pracy: klienta poczty Evolution (wiem, że jest Geary, ale mimo trochę nowszego UI też nie używa Gtk4), GIMP-a (nie zanosi się na wersję na Gtk4, skoro wersja 3.x używająca Gtk3 ciągle jeszcze nie wyszła) i Inkscape (powstaje już port na Gtk4).

2 odpowiedzi na „Tuba 0.8 i nowe aplikacje dla GNOME”

  1. Awatar Jakub Klawiter :mastodon:

    @silvarerum
    Swoją drogą cudowne to jest, że akurat GIMP coraz bardziej odstaje od Gtk i całego GNOME.
    A co do desktop klienta muszę kiedyś spróbować, ale obawiam się że mógłbym tu zniknąć. Jednak łatwiej jest wrócić jeśli to wciąż ten sam Fx i wystarczy Alt-1/2/3 aby wylądować wśród fedisiów. :D

    1. Awatar silva rerum

      GIMP to jednak kobyła jest i portowanie tego raczej nie jest proste, ale rzeczywiście zabawnym jest fakt, że dawny „GIMP ToolKit” tak bardzo wyprzedził samego GIMP-a.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *