Całkiem niedawno, czyli parę miesięcy po reaktywacji bloga zakumałem, że nie dostaję e-maili z powiadomieniami o nowych komentarzach. Tak, wiem, bardzo bystry jestem :)
Trochę musiałem pogrzebać, zanim to rozwiązałem, dlatego pomyślałem o podzieleniu się tym, do czego doszedłem. Może zaoszczędzę komuś pracy.
Pamiętałem, że dawno temu przychodziły bez problemu, więc coś musiało się zmienić albo na serwerze, albo w samym WordPressie. Dłubanie zacząłem od wyszukania “wordpress home.pl e-mail nie dochodzi”.
Na pomoc.home.pl znalazłem artykuł „Formularz kontaktowy na stronie WWW nie wysyła wiadomości”. Zgodnie z poradami z niego zainstalowałem wtyczkę Easy WP SMTP, w panelu home.pl stworzyłem konto pocztowe dla „silva rerum” i wbiłem dane serwera SMTP w ustawienia wtyczki.

Testowy mejl nie zadziałał, a wtyczka powiedziała, że brakuje SPF i DMARC, czymkolwiek by nie byłyby te zupełnie obce mi ciągi literek.
Następne wyszukiwania w bazie pomocy home.pl przyniosły kolejne dwa teksty: „Jak dodać rekord SPF domeny w nowym Panelu klienta?”.

Oraz „DMARC. Co to jest i jak działa? Jak ustawić rekord DMARC w Panelu Klienta?”

Po ustawieniu tych dwóch rekordów w panelu wtyczka przestała marudzić i twierdziła, że poczta jest wysyłana. Ale na konto na Gmailu, na które miały iść testowe mejle nic nie dochodziło.
Za to na koncie, którego używałem do wysyłki znalazłem pełno odbić od Googla:
550 5.7.26 This mail is unauthenticated, which poses a security risk to the
5.7.26 sender and Gmail users, and has been blocked. The sender must
5.7.26 authenticate with at least one of SPF or DKIM. For this message,
5.7.26 DKIM checks did not pass and SPF check for [horodecki.net] did not
5.7.26 pass with ip: [ocenzurowane IP serwera]. The sender should visit
5.7.26 https://support.google.com/mail/answer/81126#authentication for
5.7.26 instructions on setting up authentication.
No to poszukałem jeszcze o co chodzi z kolejnym tajemniczym skrótem, czyli DKIM i znalazłem jeszcze jeden artykuł na pomoc.home.pl: „DKIM – uwierzytelnianie poczty e-mail (rekord TXT)”.

Włączyłem DKIM i puściłem na próbę emaila, który znowu został odbity. Doszedłem do wniosku, że skoro zmieniam rekordy DNS i takie tam, to pewnie musi minąć chwila zanim zmiany będą widoczne. I rzeczywiście, gdy spróbowałem ponownie po jakimś kwadransie czy dwóch, wszystko zadziałało jak należy.
Informacje o testowym komentarzu też trafiły do mojej skrzynki, więc dłubanie uznaję za zakończone sukcesem :)
Dodaj komentarz