Co robię, gdy mnie tu nie ma?

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Poza zajmowaniem się da.killą 2.0 robię głównie to:

Koszenie roughu

i to:

Koszenie fairwayu

Pierwsze zdjęcie to świat widziany z małej kosiarki-traktorka, którym kosimy roughy, czy miejsca z wysoką trawą, w których teoretycznie nie powinno się lądować, a gdy się wyląduje to nie jest łatwo się stamtąd wydostać. Druga fotka pokazuje koszenie fairwayów, czyli dość krótko przyciętych miejsc, na których toczy się większość gry na polu golfowym. Sprzęt to oczywiście wypas maszynka, którą pokazywałem trzy lata temu. Powinno być jeszcze trzecie zdjęcie, z kosiarką do greenów (króciutko wystrzyżone placki wokół samych dołków), ale ojciec ją zepsuł i chwilowo starą zmienniczką za karę kosi sam :)

15 odpowiedzi na „Co robię, gdy mnie tu nie ma?”

  1. Awatar Flind

    Przez chwilę poczułem się jak na relacji z rajdu Formuły1. Sport u nas jest teraz na topie, więc zdjęcia i skojarzenia dziwić nie powinny. :)

  2. Awatar mt3o
    mt3o

    mnie się to jednoznacznie kojarzy z koszeniem trawy. Może dlatego, że mam za sobą hektar skoszonego trawnika…

  3. Awatar Łukasz Horodecki

    Jak ja chciałbym mieć tylko hektar! :)

  4. Awatar taihen

    Ganialne, siła spokoju. Muszę wpaść.

  5. Awatar Zbigniew Czernik

    A tę skoszoną trawę to się potem jakoś zbiera czy się wchłania w podłoże?

  6. Awatar Łukasz Horodecki

    Cała trawa zostaje na polu (tylko z greenów zbieramy, ale tam tnie się na kilka milimetrów i leżące źdźbła robiłyby różnicę). Gdybyśmy zbierali, to po miesiącu nie byłoby gdzie tego składować :)

  7. Awatar Zbigniew Czernik

    Inna sprawa, że zbieranie z tylu hektarów też zajmowałoby trochę czasu :)

  8. Awatar CoSTa

    Killa, biorę dzieciaka i żonę pod pachę, kilku kumpli i czarterujemy kilka dołków oraz to miejsce, w którym się pije. Dzieciak ustawi juniora, żona zrobi zarąbisty placek czekoladowy a ja będę pił piwo wymawiając się, że przecież tak fajnie i aktywnie spędzam wolny czas :)

    Fajne foty :)

  9. Awatar http://wariat.jogger.pl/

    Trochę OT, ale skoro już jesteś zawodowcem to moze będziesz mógł mi podpowiedzieć. Mam zmasakrowaną kosiarkę którą dostałem od mamy. Złom totalny, ale z bardzo sprawnym silnikiem. Odpala zawsze na pierwsze szarpnięcie i generalnie cud miód.
    Nie wiesz czy gdzieś jest jakiś serwis, producent, whatever gdzie mógłbym kupić kosiarkę bez silnika w rozsądnej cenie i po prostu zamontować silnik który mam w domu?
    Szkoda pozbywać się tego co mam, bo chodzi na prawdę świetnie, a nie planuję na razie budować gokarta ;-)

    1. Awatar Łukasz Horodecki

      @http://wariat.jogger.pl/
      Niestety nie mam pojęcia, gdzie można kupić samo pudło. BTW: co to za silnik, że tak się trzyma? Briggs & Stratton?

  10. Awatar zen

    chętnie bym sobie pojeździł takim traktorkiem, pełne odchamienie ;) A propos, moja żona robi równie dobre placki jak doropha ;)

  11. Awatar wariat

    [OT] worpressowe logowanie po OpenID działa dziwnie … napiszę od nowa ;-)

    Silnik AFAIR tecumseh 35, jeśli nie ma silników tecumseh to znaczy, że ze starości odpadła naklejka na której było napisane jak się bydlak nazywa :D

    Sprawa być może jest rozwiązana, znajomy jest prawie pewien, że dysponuje kosiarką spalinową z “zarżniętym” silnikiem, czyli dokładnie tym czego szukam. Jeśli podejżenia znajomego się potwierdzą dostanę sprzęt w prezencie lub jak kto woli do utylizacji ;-)

    1. Awatar Łukasz Horodecki

      Wtyczka od OpenID gryzie się z WordPressem 2.5 :/

      Tak, są takie silniki i to niezłe. Sami mamy gdzieś w kącie garażu kosiarkę z takim silnikiem. Silnik się trzyma świetnie, reszta słabiej :)

  12. Awatar Outlaw

    Jest jakaś strona tego klubu golfowego?

  13. Awatar wariat

    Dwa proste pytania do wujka gógla dały: http://golf-olszewka.pl/ ;-)

    Ponieważ narobiłem zamieszania, i ponieważ pytanie o pole przypomniało mi RSSem to … trochę bez celu, choć nie bez satysfakcji chciałem zamknąć temat mojej amatorskiej kosiarki. Zamieniłem się ze znajomym na “flaszkę” za kosiarkę tej samej firmy tylko ciut większą z zarżniętym silnikiem. Jedno popołudnie pozwoliło z 2 zrobić jedno i sprawdza się świetnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *