Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Poza zajmowaniem się da.killą 2.0 robię głównie to:
i to:
Pierwsze zdjęcie to świat widziany z małej kosiarki-traktorka, którym kosimy roughy, czy miejsca z wysoką trawą, w których teoretycznie nie powinno się lądować, a gdy się wyląduje to nie jest łatwo się stamtąd wydostać. Druga fotka pokazuje koszenie fairwayów, czyli dość krótko przyciętych miejsc, na których toczy się większość gry na polu golfowym. Sprzęt to oczywiście wypas maszynka, którą pokazywałem trzy lata temu. Powinno być jeszcze trzecie zdjęcie, z kosiarką do greenów (króciutko wystrzyżone placki wokół samych dołków), ale ojciec ją zepsuł i chwilowo starą zmienniczką za karę kosi sam :)
Dodaj komentarz