Sezon grzybowy rozpoczęty

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

No to pierwsze tegoroczne grzybobranie mam za sobą. Przez niecałą godzinę nazbierałem ponad połowę kosza – mogło być lepiej, ale da.killa 2.0 miał już dosyć lasu :/ Większość zbiorów to czarne łebki, do tego kilkanaście maślaków i solidna garść kurek (akurat na masełko :p ). Na pociechę w czasie powrotu trafiłem na cztery prawdziwki, więc ten przymusowy koniec nie był aż tak smutny.

Prawdziwki w ręce

W niedzielę znowu na grzyby! Jupi!

7 odpowiedzi na „Sezon grzybowy rozpoczęty”

  1. Awatar Kasia Rogowska

    Nigdy mnie grzybobranie nie pociągało, bo trzeba się przedzierać przez te chaszcze, trawy, pajęczyny (!!!!), a do tego zawsze mi się wydawało, że cała drobna zwierzyna leśna tylko czyha, aby mnie zaatakować ;-)

  2. Awatar marphi
    marphi

    rozpoczety… Dziadek mieszkajac w bieszadzach zrobil do tej pory zapasy na cała zime! mowil ze tego roku jest rzybo branie:)

  3. Awatar Łukasz Horodecki

    Kasia: jestem arachnofobem, więc wiem jak trudno się zmusić do wlezienia do “zapajęczynowionego” lasu. Ale miłość do grzybobrania jest silniejsza, więc łażę po lesie cały czas wymachując przed sobą długim kijem – rozcinaczem pajęczyn :)

    marphi: nie każdy mieszka w Bieszczadach :) W mojej okolicy grzyby dopiero zaczynają się wysypywać.

  4. Awatar tbed

    Nie tylko w Bieszczadach. U nas, na Roztoczu, w tym roku będzie pewnie tak jak w tamtym. Czyli jak to się wyraził pewien człowiek: “Panie, można kosą kosić” :D

  5. Awatar Kasia Rogowska

    A czy oprócz kija masz także obuwie i odzież ochronną? :D

  6. Awatar Łukasz Horodecki

    Obuwie mam normalne, ale kurtkę mam z kapturem :)

  7. Awatar Ludwik C. Siadlak

    /me tez rozpoczął dzisiaj sezon i uzbierał cały koszyk maślaków (tych podmodrzewiowych i drugich, których nazwy nie pamietam :) )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *