Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Ci, którym nie straszne oprogramowanie w wersji beta mogą zainstalować wtyczkę flasha oznaczoną numerkiem 9. Najwyraźniej nie ma się czego bać, bo w czasie testów nie zauważyłem problemów.
Jest nawet standalone player. Fajnie, bardzo fajnie. Wreszcie użytkownicy Linuksa nie będą odcięci od nowszych produkcji w sieci z powodu skazania na archaiczne wersje wtyczek.
Zauważone na “Linux and Open Source Blog”.
Wreszcie. :)
Yaaay! Jak wrócę do domu to sobie zainstaluję. Nareszcie będę mógł oglądać wszystkie flashowe animki :)
No nareszcie! Teraz statystyki googlowe wyglądają tak jak powinny :]
i może wreszcie nie będzie się dźwięk rozjeżdżać!
Niestety z Operą działa kiepsko. Bardzo kiepsko.
O jak miło. :-)