Dobre serce w biznesie c.d.

, ,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Pamiętacie jeszcze wpis o moim ojcu pomagającym naszej konkurencji? Okazało się, że to po prostu pikuś w porównaniu z dzisiejszym telefonem. Zadzwonił facet z powstającego bydgoskiego pola i zapytał czy możemy im na trochę pożyczyć kosiarkę i trzy chorągiewki z wkładami do dołków. Naprawdę! Serio, serio!

Jeżeli wypytywanie o wszystko było bezczelnością, to dla takiego numeru brak mi po prostu określenia.

A co na to mój ojciec? Oczywiście pożycza. Arghhhhhhhhhhh…..

silva rerum
silva rerum
@silvarerum@horodecki.net

„silva rerum”, czyli „las rzeczy”.
Blog Łukasza Horodeckiego o różnościach, głównie o jeżdżeniu na rowerze, bezmięsnym gotowaniu i używaniu Linuksa.

90 posts
55 followers

3 odpowiedzi do „Dobre serce w biznesie c.d.”

  1. Awatar byte

    Żony pożyczyć nie chciał? :)

  2. Awatar Piotr

    Może macie taką pozycję klimat etc że sie nie boi konkurencji – choć jest takie powiedzenie “dobry zwyczaj nie pożyczaj” – oby potem oddali.

  3. Awatar Tomkowski
    Tomkowski

    Moje dwie propozycje wyjasnienia:
    1. Ma udziały w tym nowopowstającym polu,
    lub
    2. Ma inny biznes na oku i obecnie posiadane pole jest tylko kulą u nogi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *