Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
W końcu pojawiła się wersja testowa z dawna oczekiwanego Jogger PL 2, więc ochoczo zabrałem się za testowanie. Zdecydowałem się nawet na zagranie mojego starego tematu domyślnym, by lepiej sprawdzić co nowego niesie JP2. Co wynika z testów?
Najbardziej zauważalny jest oczywiście nowy wygląd strony głównej i panelu sterowania. Zmiana na lepsze – poza żółtymi kawałkami, które po krótkim czasie zaczęły męczyć oczy (będę musiał je sobie zmienić na szare).
Interfejs nabrał przejrzystości i wzrosła wygoda jego używania. Zastanawia mnie tylko dlaczego opcje dotyczące poziomów, kategorii, hasła czy użytkowników nie są w dziale “Ustawienia”? Może do czasu oficjalnej premiery zostanie to sensowniej podzielone.
Gorzej niż z wyglądem jest z nowymi funkcjonalnościami. Tak naprawdę zauważyłem trzy istotne zmiany. Pierwsza to oczywiście kategorie – jeden z najpoważniejszych braków w starym Joggerze. Szkoda tylko, że Sparrow nie poszedł za ciosem i nie pozwolił na zagnieżdżanie kategorii, znam kilka osób, którym by tego brakowało.
Druga zmiana to możliwość ustawienia własnego formularza do komentarzy. Miłośnicy czystego kodu w końcu odetchną bez tabelek na swoim blogu :)
Trzecia zmiana to nowy adres feedu RSS – wreszcie bez JID-u!. Niestety przy okazji feedy zostały wykastrowane i pokazują same tytuły wpisów. Nie znalazłem nigdzie opcji pozwalającej na zmianę zawartości feedu.
Pozostałe zmiany, takie jak niekonfigurowalne permalinki, grupowanie linków, możliwość zmiany wyglądu CAPTCHA (cóż za nieprzyjazna ochrona przed spamem komentarzowym :/ ) są raczej kosmetyką. Nie można przecież nazwać rewolucją ustawianie statusu bota!
Domyślny szablon jogga nie powala. Jest dość wygodny i wygląda całkiem przyjemnie, ale bez szału – miejscami jest mało czytelny (zlanie elementów w sidebarze jest paskudne). No i trochę mały wybór szablonów, cztery wersje kolorystyczne jedynego tematu nie stanowią oszałamiającej ilości. Przy okazji – szkoda, że nie ma możliwości stworzenia kilku tematów i przełączania między nimi kliknięciem, jak przy importowaniu szablonu.
Podsumowując – znacznie poprawiony wygląd serwisu, wygodniejszy panel sterowania, trzy większe zmiany w funkcjonalności (z czego jedna przy okazji psuje wygodę korzystania) i garść kosmetycznych poprawek czy rozszerzeń. Hmmm…
To chyba trochę mniej niż oczekiwano. Nie okłamujmy się – to wyraźnie mniej niż oczekiwano. Lifting plus parę dodatków to słaby powód do przeskoku o numerek.
Najbardziej rozczarował mnie brak API, trackbacków, edytora WYSIWYG dla wpisów (opcjonalnego oczywiście) i zepsucie feedów RSS. Zamiast ośmiu opcji w konfiguratorze CAPTCHA przydałoby się jakieś inteligentne narzędzie antyspamowe. Mało komu przyda się sto poziomów wpisów czy ustawienie statusu bota, za to wygodniejsze przeglądanie archiwum, na przykład dzięki automatycznie generowanemu kalendarzowi, znalazłoby powszechniejsze zastosowanie.
Sparrow twierdzi, że w czasie pracy nad Jogger PL 2 przepisał cały kod, w sposób pozwalający na łatwe dodawanie funkcjonalności. To dobrze, bo trochę trzeba ich dodać, żeby Jogger PL zasłużył na dwójkę przy nazwie. Na razie wygląda bardziej jak Jogger PL 1.1.
Dodaj komentarz