Googlowy panel linków

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Nie wiem dlaczego nikt z Google o tym nie pomyślał (a może pomyślał, tylko jest to wbrew ich wizji) i nie zrobił paska łączącego ich usługi i ułatwiającego przeklikiwanie się między nimi – na wzór tego który jest na stronach z okolic OSTG. Możliwość szybkiego przeskakiwania z wyszukiwarki do czytnika RSS czy grup dyskusyjnych zaoszczędziłaby mi sporo czasu i miejsca na pasku zakładek.

Wspomniałem o tym niedawno na joggerze alberhta:

Może jakiś kozak javascriptu pokusiłby się o napisanie skryptu dla Greasemonkey dodającego na stronach Google, Google Reader Gmail, Google Whatever paska linkującego do kompletu podstawowych usług, podobnego do tego na stronach OSTG (freshmeat, sf.net, /.)?

Nie liczyłem na zbyt wiele, ale kozak się pojawił :) Dzisiaj Riddle podrzucił mi odpowiedni skrypt dla Greasemonkey, który robi właśnie to czego potrzebowałem. Testuję go już jakiś czas i jest OK. Za dzień, dwa, jak nie znajdę jakichś błędów (a próbuję z całych sił, bo taka wredna dola testera :D) przytnę sobie listę linków do tych, których używam i będzie pełen luksus. Dziękuję autorowi i polecam.

7 odpowiedzi na „Googlowy panel linków”

  1. Awatar bmp

    Fajnym bajer, chociaż nie podoba mi się jedna sprawa. Wchodzę np. na Gmail-a i pasek znika.

  2. Awatar Riddle

    Chyba nie przeczytałeś informacji w pliku. :) A FYI w Gmailu skrypt wykonywałby się 16, a czasem i więcej, razy. ;-) Don’t f*ck with Ajax, Luke.

  3. Awatar bmp

    Masz rację nie przeczytałem :/ Teraz już nadrobiłem zaległości, więc nie ma już czego się czepiać.

  4. Awatar s3kvir pascon

    Taka mala drobnostka w skrypcie – w Base, powinno byc http:// na poczatku ;)

  5. Awatar YaaL

    Czyżbyś miał na myśli coś takiego jak to, co widać tu na obrazkach?

  6. Awatar Łukasz Horodecki

    @YaaL: Dokładnie coś takiego! Fajnie, że coś robią.

  7. Awatar duri
    duri

    Świetna sprawa! Choć po pojawieniu się Google Finance przydałby się mały update ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *