Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
- Po raz trzeci w ciągu 1,5 miesiąca a po raz drugi w ciągu 1,5 tygodnia byłem na dłuższy czas odcięty od sieci. Ten raz i poprzedni podobno były spowodowane kradzieżą kawałka linii telefonicznej. Jakbym dorwał gnojka, który to robi, to połamałbym mu ręce i nogi.
- Dużo ostatnio pracy miałem. Kończyliśmy nawadnianie (od dwóch dni jest podpięty ostatni green, czyli podlewane są już wszystkie kluczowe elementy naszego pola golfowego w wersji dziewięciodołkowej.
- Skończyłem robotę w PHP+MySQL+XHTML+CSS, nad którą ślęczałem tyle nocy. Zostało wdrożenie i parę poprawek. Jedno jest pewne – nigdy więcej takiej roboty w sezonie. Siadanie do kodowania po koszeniu, instruowaniu czy obsługiwaniu gości na imprezie to zły pomysł. Nie dość, że trzeba zarywać noce, to wszystko idzie trzy razy wolniej. Brrrr…
- Kosiarki się nam sypią. Greenówka czeka już ponad dwa tygodnie na dostawę części z Niemiec. Traktorek TwinCut dzisiaj doczekał się wymiany gaźnika (po jakimś tygodniu stania w garażu), nadal czekamy na łożyska do wałków w naszej największej kosiarce.
- W Estonii nie dość, że nieźle mówią po angielsku, to jeszcze świetnie grają w golfa i lubią polskie piwo – to wnioski po wizycie trzech gości z tego kraju.
- Zmieniłem klawiaturę – w starej umarła spacja. Kupiłem prawie taką samą, jedyna różnica to kolor – nowa jest czarna. BTC 5107 to królowa klawiatur. Tania, wytrzymała, wygodna i ma najlepszy możliwy układ: duży enter, długi backspace, pajp pod enterem i żadnych “klawiszy multimedialnych”. Rulez!
- Zacząłem grać w X-Wars i się wciągnąłem. Jeżeli ktoś z joggerowców również gra, to zapraszam go do przystąpienia do sojuszu [ZZ] Zabójcze Ziemniaki lub, gdy jest początkującym, to do naszej akademii [ZZ-A] Zabójcze Ziemniaczki.
- Nightly buildy Firefoksa dorobiły się automatycznej aktualizacji. W końcu nie musze ręcznie ściągać paczek i ich rozpakowywać. Super!
- “Moi sąsiedzi Yamada” to znakomity film. Jeżeli ktoś się zastanawia jak wygląda codzienne życie rodziny w Japonii to odpowiedź jest prosta – dokładnie tak jak u nas. Dużo śmiechu i dobrej zabawy przy kapitalnych scenkach stworzonych przez świetnych obserwatorów rzeczywistości. Polecam.
Dodaj komentarz