Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Obserwuję ostatnio prawdziwy wysyp sympatycznych odtwarzaczy na Gtk2. Jest tego tyle, że nie daję rady wszystkich przetestować w moich poszukiwaniach następcy odinstalowanego XMMS. Sonance, Eina, Bluefunk (punkty za nadchodzącą integrację z Beagle), Gamp – to tylko kilka z programów, których strony domowe ostatnio przeglądałem. Zatrzymały mnie przy sobie jednak dwie inne aplikacje.
Pierwszy to już wspominane przeze mnie Muine – bardzo prosty i całkiem wygodny odtwarzacz z nietypową obsługą tak zwanej “music library”. Elegancka przeglądarka albumów z miniaturkami okładek, po chwili używania okazuje się niezłym sposobem na dodawanie muzyki do playlisty, chociaż nie wszystkim przypadnie do gustu.
Jednak ikonka Muine od kilku dni nie już nie gości w moim “zasobniku systemowym”. Teraz zawładnęła nim ikonka Quod Libet – wygodnego odtwarzacza napisanego w pythonie, przychodzącego na dodatek w pakiecie z Ex Falso – fajnym programem do edycji tagów plików muzycznych. Kilka sposobów na przeglądanie biblioteki plików w połączeniu ze schludnym interfejsem i doskonałym radzeniem sobie programu z dużymi ilościami plików daje aplikację, która można polecać z czystym sumieniem.
Muszę przy okazji wspomnieć, że wrażenie zrobił na mnie nie tylko program, ale i narzędzia na stronie programu do komunikacji userzy-developerzy. Wygodne zgłaszanie błędów i zamówień na nowe możliwości przez dodawanie “ticketów”, wykres pokazujący ile z “ticketów” przypisanych do załatwienia przed następnych wydaniem zostało już zrobione, przeglądanie “ticketów” z możliwością komentowania – a wszystko to bez konieczności jakichś upierdliwych rejestracji i logowań, z wygodnym interfejsem. Wiele projektów mogłoby (i powinno) podpatrzeć te rozwiązania, z korzyścią dla userów i developerów.
Dodaj komentarz