Kubuntu
Zapomniałem się pochwalić, że wymyśliłem hasło reklamowe Kubuntu (jeżeli ktoś jeszcze nie wie, to distro oparte na Ubuntu, z KDE jako głównym środowiskiem):
Kubuntu – nieszczęścia chodzą parami!
:)
by Łukasz Horodecki · 21/03/2005
Zapomniałem się pochwalić, że wymyśliłem hasło reklamowe Kubuntu (jeżeli ktoś jeszcze nie wie, to distro oparte na Ubuntu, z KDE jako głównym środowiskiem):
Kubuntu – nieszczęścia chodzą parami!
:)
Hmm. Kubuntu nie próbowałem (bo czułem, że może być niedorobiony). Ale samo Ubuntu (przedwczoraj instalowane z 4.10 i zaktualizowane do 5.04) na moim notebooku zmusiło mnie do przyznania, że jest całkiem niezłe. Szczególnie Gnome w ich wydaniu. Gnome 2.10 ma już ręce i nogi (chociaż chyba swojego Gentoo+KDE na desktopie nie zmienię jeszcze długo).
Generalnie wszystko zależy od sprzętu na jakim się instaluje. Na moim kompie np. instalacja Ubuntu przebiegła bezproblemowo, ale już jak instalowałem u kumpla to trzeba się było naorać trochę. Jak już się uda IMHO jest przyzowicie.
Dobre :D
Głupi da.killa głupi :P Zgadzam się, że pierwsze ubuntu było niedopracowane, ale już następne powinno być lepsze.
hehehehe, świetne
Ja tam uzywam Ubuntu 5.04 i bardzo je sobie chwale… ;-P
Z tą obsługą sprzętu może być coś na rzeczy. Akurat na tym notebooku był wcześniej zwykły Debian SID i również radził sobie wyśmienicie. Niemniej zadziwia mnie sam Gnome 2.10 – nareszcie jest używalny!
A do użytkowników Gnome pytanie: Większość programików typu Gaim, Rhythmbox (czy inny gtkowy plejer) i wiele innych, które mają ikonkę w "obszarze powiadamiania" _zawsze_ uruchamia się "głośno", albo wyświetlając okienko główne (które zostaje), albo inne (które znika lub nie). Da się coś z tym zrobić? Super by było, ale nie mam czasu drążyć tematu. Przyzwyczajony jestem z KDE (i Windows), że wszystko mi się ładuje w pasek zadań, ale niczym mi "nie wachluje" na ekranie (cichutko uruchamia się w tle)…
Z Linux Magazine przyszedł właśnie Ubuntu 5.04 (kiedyś jakieś pre 5.04 już próbowałem) – dać mu kolejną szansę potwierdzenia "nieszczęścia chodzą parami" (debian + gnome) ? ;)
daj – wlasnie testuje te wersje i pomijajac stary instalator debianowy to sam system wyglada calkiem przyjemnie.
huh, myślałem, że kubuntu to taki wymysł da.killa (jak hasło reklamowe), ale akregator z ln właśnie mnie poinformował, że jest coś takiego z KDE.
Linux Magazine: dlaczego dałeś Ubuntu, a nie Kubuntu? Znowu muszę sobie ściągać, żeby po miesiącu dostać to samo, khe?
<flejm>pewnie dlatego, ze nikt nie lubi KDE >:)</flame>
Co za problem zainstalowac Ubuntu i dodac repozytoria od Kubuntu.. one sa chyba w ramach jednego projektu rozwijane.. ta – mam nawet kubuntu-desktop etc. w Package Managerze (swoja droga calkiem przyjemny – podchodzilem do niego jak do jeza po tym co widzialem w SuSE a tu niespodzianka – dziala szybko i sprawnie.)
<podtrzymano>No cóż, szkoda, że nikt nie lubi czegoś, co działa</podtrzymano>
jack, ZTCW (z kubutnu FAQ) to apt-get install kubuntu-desktop i masz kubuntu/ubuntu. ;)
KDE jest ładne i szybkie, ja nie wiem o co wam chodzi ,,wogle!'' Teraz, gdy można bez żadnych problemów mieć KDE na tej GNOMEcentric dystrybucji z pewnością zapiszę się na tłoczek z HH.
Moje doświadczenia z Ubuntu + KDE (kiedyś) = system niezdatny do użytku. Stąd, dostrzegłem nadzieję w "gotowym produkcie". ;)
<troll_mode> a ja tam i tak wolę PLD :) </troll_mode>
Digi: zgadzam się w całej rozciągłości! ;>
Ale PLDowców ciągnie do egzotyki, bo w PLD wszystko działa, nic się nie psuje i jest nudno. ;)
Wszystkie dziala? Jakiego ty PLD uzywasz :P ?
jack, kubuntu jest stety/niestety tylko projektem udostępniającym bez żadnych dodatkowych hopsów KDE dla ubuntowców, niczym więcej.
,,PLDowcom wszystko działa.'' — lepsze niż hasło z noty dakilli.
Ja tam na swoje PLD + KDE nie narzekam :)