Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Ze zdziwieniem wczoraj stwierdziłem, że wiele osób, nawet tych ze sporym stażem linuksiarskim, nie zna tego znakomitego rozwiązania jakim jest libtrash.
To biblioteka, która wyłapuje odwołania do glibcowego unlink() i zamiast usuwać pliki przenosi je do śmietnika. W skrócie oznacza to koniec pytań o odzyskiwanie danych z linuksowych systemów plików, niezależnie od tego, czy plik zostanie usunięty w filemanagerze czy ręcznie z konsoli.
Użytkownicy Rox-Filera mogą dodatkowo skorzystać z wygodnej nakładki na libtrash.
Muszę przyznać, że już niejeden raz libtrash uratował mi tyłek :)
Dodaj komentarz