Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Do tej pory właściwie poza jednym przypadkiem nie miałem doświadczeń z jellonkami. Dzisiaj się to zmieniło – najprawdopodobniej przez ferie miałem dzisiaj “przyjemność” być trzykrotnie zaczepionym na GG przez nieznane mi osoby.
Po cytacie z każdej z rozmów: “skad klikasz?”, “siemka, pogadamy?” i hit dnia czyli “nie wiedzialam ze jeszcze istnieja takie buraki jak ty widac ze ze wsi”.
A to feryjnego sezonu dopiero początek…
Dodaj komentarz