Golf to choroba

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Sobotni ranek, mgła, szron, mroźny wiatr, okolice zera stopni. Trawa już jakiś czas nie była koszona. Po sezonie. Po sezonie? To w takim razie co na tym polu robi czwórka graczy?

Ach te nałogi…

silva rerum
silva rerum
@silvarerum@horodecki.net

„silva rerum”, czyli „las rzeczy”.
Blog Łukasza Horodeckiego o różnościach, głównie o jeżdżeniu na rowerze, bezmięsnym gotowaniu i używaniu Linuksa.

104 posts
46 followers

8 odpowiedzi do „Golf to choroba”

  1. martinez

    Grają w brydża.

  2. da.killa

    Kijami???

  3. martinez

    Proszę podkreślić słowo ,,kijami'' we wpisie do bl0ga.

  4. da.killa

    Proszę podkreślić słowo "brydża" we wpisie do bl0ga.

  5. martinez

    Proszę nie zmieniać tematu.

  6. da.killa

    Prosze nie temacić zmian.

  7. martinez

    Nie cierpię EOTować. :/

  8. da.killa

    No to może ja?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *