Żona czuwa

Miałem bardzo miły sen. No i rozwijał się w ciekawym kierunku. Właśnie mnie odwiedziła w pokoju hotelowym przesympatyczna i bardzo ładna dwudziestoparoletnia dziewczyna, którą wcześniej zapoznałem w barze. (BTW: w tym śnie dubbingował mnie Krzysztof Kowalewski!) Zaprosiłem ją do środka i gdy przekraczała próg pokoju…. obudziła mnie moja Żona.

Oczywiście twierdzi, że to był przypadek i wcale nie nadzoruje moich snów. Jasne…

4 komentarze

  1. zgoda (jarek) pisze:

    A żona czasem nie jest "przesympatyczna i bardzo ładna dwudziestoparoletnia"? Bo może chodziło o coś zupełnie innego?

  2. Smoothguy pisze:

    LOL. Lepiej uważaj ze swoimi snami, z kobietami to nigdy nie wiadomo. :P

  3. batou pisze:

    To przez te wtyczki na karku, wchodzi kiedy chce. ;)

  4. martinez pisze:

    Pluginy?