Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Właśnie z Żonką obejrzeliśmy. Film baaaardzo taki sobie. Ale z bonusem w postaci giczego morału: zawsze sprawdzaj swoją pocztę! :)
Update: Żonka kazała mi napisać, że nawet jej się nie podobał, mimo że lubi filmy tego typu.
Dodaj komentarz