Klątwa lokalnego guru komputerowego

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

To straszne być lokalnym guru komputerowym, a z braku konkurencji takowym niestety jestem.

Wczoraj znowu musiałem przejść się do kuzyna by pobawić się w reinstalację Windows i żonglowanie płytami ze sterownikami. Szit! Czasem mam po prostu dosyć, ale przecież nie odmówię najbliższemu kuzynowi?

Chyba musze kupić sobię pewną koszulkę….

10 komentarzy

  1. PeTe pisze:

    No ja mam to samo, a jak ostatnio powiedziałem, że się nie znam na sprzęcie i trudno mi jest pomóc im wybrać komputer, bo ostatnio interesowałem się tym kilka lat temu, to się obrazili

  2. olaf pisze:

    bywaj brutalny… i rozdawaj Knoppix ;)

    [ to daje około tygodnia ]

  3. Bender pisze:

    Mówisz coś w rodzaju "wiesz ja od X czasu nie używam Windows… ale możemy spróbować… jaka teraz jest najnowsza wersja Windowsa?"

    Zwykle działa.

  4. tdudkowski pisze:

    A ja tonem bardzo serio doradzam skontaktowanie sie z najblizszym dzialem pomocy Microsoftu. Mysle ze jako wstep do propozycji Bendera skutecznie zalatwi wiele przypadkow – niestety nie wszystkie.

  5. żona.cynamonowa pisze:

    A ja właśnie dłubie w komputerze matki (i ewentualnie siostry) – windowz only… ale im się tu śmieci nazbierało… dyski pozapychane. Chyba zacznę przekonywać ich do linuksa (ostatnio siostra jest za, nawet na firefox'a i thunderbird'a dała się namówić – z używanie ostatniego ma problemy…).

  6. marcoos pisze:

    A ja mam taką koszulkę, z tym że podróbę, bo na ThinkGeek mnie nie stać. :)

  7. PeTe pisze:

    A ja rodziców przekonałem do Linuksa. Decydujący argument: brak wirusów

  8. Ktos pisze:

    A ja się zbieram na kupienie podróbki z koszulki.com zdaje się… A na razie mam piękną niebieską koszulkę z białym napisem "An exception 0E has occured at…" :)

  9. anetka pisze:

    Ha a ja mam taką koszulkę, nawet raz pani doktor się grzecznie zapytała, czy w związku z napisem może się do mnie zwrócić z pytaniem o komputer, czy ma przyjść w innym terminie ;)

  10. Andrzej pisze:

    Jesli dana osoba nie ma plytki instalacyjnej windows to mozna zawsze powiedziec ze nie ma jak zainstalowac bo ja uzywam linuksa i niestety lewych programow juz od dawna nie uzywam (tak sie sklada ze jest to prawda, ale plytke windows xp sp2 i dvd z nero, winamp i reszta pierdolek zawsze trzymam gdyby trafila sie odplatna naprawa sprzetu ;-) )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *