Z grzybów…

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Wiem, że to nudne, ale znowu żeśmy nazbieraliśmu grzybów od groma :) Połowa już się gotuje i będzie mrożona, a reszta leży na blachach i się suszy.

Niech przemówią zdjęcia z dzisiejszego grzybobrania. Natrzaskałem kilka takich, że tylko do atlasu wstawiać :)

Acha! Bym zapomniał, oczywiście zebraliśmy też trochę takich żółtych grzybów na literę “k”, które już wciągneliśmy przyrządzone na masełku. Nie piszę nic więcej, żeby takiej jednej nie wkurzyć. :p

(NP: BEACH BOYS Surfin’)

7 odpowiedzi na „Z grzybów…”

  1. Awatar Wampirek
    Wampirek

    da.killa, ja Cię zamorduję, jak jeszcze raz mi takiego smaka narobisz ;) A grzybki na k, na masełku… zaraz zaślinię całą klawiaturę…

  2. Awatar siwa
    siwa

    Zobaczysz. Kiedys przyjadę. I zeżrę wam całe zbiory tych na k. Ogłuszę Was przedtem kijem golfowym.

  3. Awatar da.killa
    da.killa

    Zamiast się ciskać, to byście ruszyli swoje szanowne zwłoki i sami sobie nazbierali "tych na k". :)

  4. Awatar Wampirek
    Wampirek

    Tak, w Puszczy Kampinoskiej albo Lasku Bielańskim rośnie ich multum ;)

  5. Awatar da.killa
    da.killa

    My jeździmy 70 km w jedną stronę. Nie macie nic w tym zasięgu?

  6. Awatar siwa
    siwa

    Godzina o ktorej występują jest w moim przypadku nieosiągalna… : (

  7. Awatar forest
    forest

    No to Ci się udąło, naprawdę gratuluję :D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *