Po wizycie w Makro Cash&Carry

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

1. “Szynka dziadunia” – ilu tych dziadków musieli zaszlachtować na taką ilość szynki?

2. Całe godziny mógłbym spędzać przy regałąch z alkoholem. Oglądać wódki, giny, wermuty… ale przede wszystkim whisky. Te, których już próbowałem, te, których może spróbuję przy jakieś wyjątkowej okazji, gdy odłoże trochę kasy na zbytki, i te, o których mogę tylko pomarzyć – single malty o kuszących i obiecujących nazwach…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *