Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Właśnie wróciłem z Telepunktu. Po kilkumiesięcznej walce o wypięcie z centralki, tak by można było podpiąc Neostradę pojechaliśmy do Bydgoszczy by ostatecznie dogadać się w sprawie podłączenia. I co? I dupa blada! Przez tyle czasu nikt z Tepsy nie sprawdził czy rzeczywiście możemy mieć Neostradę. Teraz okazało się, że mieszkamy 7 km od centralki, a Neostrada działa do 5,5 km. To po jaką cholerę zwodzili nas przez tyle czasu? Po co to całe pierdolenie? Ech…
Za tydzień okaże się, czy możemy mieć SDI.
Co za kanał. Dawno nie byłem tak wkurwiony.
Dodaj komentarz