Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Przed paroma minutami przypomniało mi się, że jeszcze nie wpuściłem Koty do domu. Wyszedłem po nią, a w ogrodzie gość:

Trochę się przestraszył, więc nie chcąc go stresować długą sesją, poprzestałem na jednym zdjęciu. Dobrej nocy, panie Jeżu!
Dodaj komentarz