Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
W końcu stabilne wydanie! Po ośmiu miesiącach pracy i szesnastu testowych przedwydaniach doczekaliśmy się IceWM 1.2.14
Na razie nie ma oficjalnej notki, ale na stronie projektu już leżą paczki ze źródłami. A mój pakiet RPM właśnie się zbudował :)
(NP: Vanessa Paradis — Mailyn and John)
Zostawię to sobie na jutro…
To tylko 10 minut :)
A swoją droga, to nie spodziewałem się stabilnego wydania przed wakacjami…
No, mam. Szczerze? Znowu muszę przerabiać .icewm/preferences, bo coś działa inaczej, niż w poprzedniej wersji…
No i to pewnie moja wina? :)
Żartowałem, wiem jak cenne są wypieszczone pliki konfiguracyjne, i jak upierdliwe jest wprowadzanie jakichś zmian, zwłaszcza gdy nie do końca wiadomo co trzeba zmienić i na co…
Mam nadzieję, że się szybko dowiem, co trzeba zmienić, bo wkurza mnie to co widzę!
Coś się rozsypało? Czyżby fonty?