Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
No tak, stało się – nie dałem rady wrzucić na czas czerwcowego odcinka elvisowego serialu. Żeby to wynagrodzić tym nielicznym, którzy czytają wpisy z tego cyklu, dzisiaj zapraszam na wielki przebój.
Gdy pisałem poprzednią część, miałem ochotę zmienić piosenkę. Oparłem się pokusie i polecałem Wam “In The Ghetto”, chociaż strasznie kusiło mnie by zabrać się za inny utwór, gdy przypomniałem sobie, że z tej samej z sesji nagraniowej pochodzi jedna z moich “najulubieńszych” piosenek Króla.
“Suspicious Minds” jak już powiedziałem, pochodzi z sesji w Memphis (nagrany dwa dni po “In The Ghetto”), ale nie zmieścił się na płycie “From Elvis In Memphis”. Trafił za to na jej reedycję w roku 2000 jako Bonus Track, a wcześniej oczywiście na singiel, no i albumy koncertowe, takie jak “In Person at the International Hotel” i “Live From Hawaii”.
“Suspicious Minds” był pierwszym utworem Króla, którym dotarł na pierwsze miejsce listy “Billboard Hot 100” po aż siedmiu latach nieobecności na szczycie (poprzednim był “Good Luck Charm”, w 1962 roku). Niestety, był to też jego ostatni numer jeden przed śmiercią. W sumie na najwyższym miejscu listy Billboardu Elvis umieścił osiemnaście piosenek. Jak o listach mowa – “Suspicious Minds” to numer 91 na liście 500 najlepszych piosenek magazynu “Rolling Stone”.
Autorem piosenki jest Mark James, (przyłożył też ręce do wielkiego przeboju “Always On My Mind”), który nagrał ten utwór w 1968 roku, ale bez większego odzewu. Na jego aranżacji rok później bazował Presley, ale w przeciwieństwie do Jamesa, zrobił z niej przebój.
Piosenkę zarejestrowano 22. stycznia 1969, a po raz pierwszy na koncercie Elvis zaśpiewał ją dopiero 31 czerwca tego samego roku, w International Hotel w Las Vegas. Jesienią wyszła na singlu, z “You’ll Think Of Me” na drugiej stronie.
W oryginalnym nagraniu z American Sound Studios w Memphis nie ma tego fałszywego zakończenia w okolicach połowy czwartej minuty, gdy piosenka stopniowo wycisza się, a po chwili wraca do pełnej głośności. Ten efekt dodano w czasie przeróbek w studio w Las Vegas, co nie za bardzo spodobało się producentowi oryginału Chipsowi Momanowi i ekipie z Memphis.
To na tyle pisaniny – dzisiaj mam aż trzy klipy, więc najpierw tradycyjnie słowa piosenki, a zaraz potem zapraszam do oglądania i słuchania.
We’re caught in a trap
I can’t walk out
Because I love you too much babyWhy can’t you see
What you’re doing to me
When you don’t believe a word I say?We can’t go on together
With suspicious minds
And we can’t build our dreams
On suspicious mindsSo, if an old friend I know
Drops by to say hello
Would I still see suspicion in your eyes?Here we go again
Asking where I’ve been
You can’t see these tears are real
I’m cryingWe can’t go on together
With suspicious minds
And be can’t build our dreams
On suspicious mindsOh let our love survive
Or dry the tears from your eyes
Let’s don’t let a good thing dieWhen honey, you know
I’ve never lied to you
Mmm yeah, yeah
Pierwszy klip pochodzi z roku 1970, jeżeli posłuchacie uważnie, będziecie mieli okazję usłyszeć jak Elvis wygłupia się, dodając to i owo do tekstu:
Wyłapaliście? Jeżeli nie, to podpowiadam – chodzi o linijkę “Shoves it up your nose” dodaną po “So, if an old friend I know” :) Poza tym można podziwiać jak Król szaleje po scenie i straszy dziewczynę z chórku :)
Druga wersja jest trzy lata młodsza – to fragment koncertu “Aloha From Hawaii”, o którym pisałem przy okazji “Fever”.
Tu dopiero jest co wyłapywać! Elvis sprawdzający po podaniu ręki fance, czy sygnet jest na swoim miejscu, całus za pożyczenie wachlarza, imię Presleya pisane po arabsku, grecku i rosyjsku migające na neonie w tle, “No, not much” dodane po “I’ve never lied to you” no i oczywiście “I hope this suit don’t tear up baby” zaśpiewane w czasie przysiadu :)
Na deser rarytasik – kilka próbnych podejść do nagrania “Suspicious Minds” w studio w Memphis! Dla prawdziwych fanów pozycja obowiązkowa.
No, to czerwcowy odcinek za nami, z lipcowym postaram się wyrobić nieco prędzej :)
Elvis has left the building!
Dodaj komentarz