Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Wkurzyć się można… Człowiek się męczy, wpisuje zaklęcia w Stylish, żeby nie oglądać boksu ze sportem na gazeta.pl, a tu mu sypią piach w oczy i wrzucają sport jako temat dnia.
Naprawdę nie ma nic ciekawszego od faceta z deskami przywiązanymi do nóg? To może całkiem zlikwidować sportowy boks i wrzucać wszystko jako tematy dnia? Przecież to takie pasjonujące, że ktoś sobie rozwala kolana waląc na nartach w glebę, ach-ach.
To samo w wersji papierowej – niby jest układ: sport trzyma się ostatnich stron, a ja się go nie czepiam. OK. Tylko dlaczego co chwilę wpychają mi jakiegoś sportowca na jedynkę? Jakbym chciał czytać o kopaczach, skakaczach czy ścigaczach, to bym odwracał gazetę.
Sport na ostatnie strony, jedynka dla normalnych wiadomości!
Dodaj komentarz