Króciaki
Przełączyłem RSS „silva rerum” na pełną treść – i tak idą przez FeedBurnera, więc nie ma co obcinać ich zawartości na rzecz oszczędności łącza. Dajcie znać, czy tak jest lepiej.
xxx
Nie dobija was popularność nazw serwisów w stylu ceneo, opineo, oponeo? Mnie tak, a gdy w „Wyborce” przeczytałem o apteo zacząłem się zastanawiać, czy by może nie przenieść bloga pod silveo.pl, byłbym totalnie jazzy. Prędzej jednak kupię sobie dupeo.pl
xxx
Fajnie, że można z rana wciskać ludziom niestworzone rzeczy, a one będą brzmiały wiarygodnie – wczoraj wkręciłem ojcu dymisję Ziobro.”Łyknął” bez problemu.
xxx
Młody zaczął gromadzić kasę – w kieszeni spodni, które Żonka kupiła mu w lumpeksie było 50 eurocentów z Irlandii. Obiecałem mu, że odłożę je na jego studia :)
xxx
Becherovka z pepsi i plasterkiem cytryny to baaardzo przyzwoity drink na zimowe wieczory. Tylko nie zapomnijcie o lodzie!
xxx
A do drinka może shake? Taki jak z McDonald’s? (shake’i to jedyne co mają dobre) Prosto i szybko: na pół litra czystych lodów waniliowych (z Zielonej Budki są świetne) dajemy 1,25 szklanki mleka i trzy łyżki cukru. Miksujemy, nalewamy w szklanki (wychodzą dwie porcje) i pijemy. Pycha.
xxx
„Przekrój” mi dzisiaj samopoczucie od rana przestawił na wysoki poziom – nie dość, że znowu mój ulubiony format XXL, to na okładce (i w środku) Scarlett Johansson. Tylko żebym zdążył z lekturą, zanim dorwie go Grzesiek.
Polecam również tradycyjnego czeskiego drinka o jakże zachęcającej nazwie BeTon (czyli Becherovka + Tonic).
…osobiście to Becherovki nie mieszałbym, bo sama jest dobra
„RSS na pełną treść” – o jak fajnie, bo to czego nie moglem bezposrednio przeczytac w calosci w Google Reader zawsze jakos spadalo na koniec czytania. Teraz nie ma odwrotu.
Dzięki za pełne RSSy. :)
> „byłbym totalnie jazzy”
Jazzy jest już przestarzałe. Teraz się mówi „czoko”. ;]
Te nazwy -eo to tak kojarza mi się z czasami jak każda firma musiała mieć nazwę kończącą się na -ex: bartimpex, dupex itd
a o co w ogóle chodzi z tym -eo ? to jakiś nowy przedrostek szczęścia w stylu iPod, iBook, iCh*j ?
Chociaż ja od fastfoodowych lokali trzymam się z dala to nie pogardzę kawą z McDonald’sa. McFlurry też uwielbiam :P
Poza tym jakiś czas temu znajomy pokazał mi kawę z shake’iem. Kupuje się dwie kawy i jednego małego shake’a (na jedną osobę to nie ma sensu bo się najprawdopodobniej tego wszystkiego nie wypije), każda osoba wypija trochę kawy po czym wlewa się do kubeczków tego shake’a (waniliowego rzecz jasna), miesza i pije. Pyszne :)
Myśę, że shake’i własnego wykonania dolane do dobrej kawy też dadzą podobny efekt.
teraz zielona budka nie jest już taka fajna. aktualnie lubimy grycany.
Jazzy już nie jest edgy :)
o ciastek dobrze trafia.
Jak tylko mogę to wsuwam parę kulek, mają niesamowite sorbety i lody cynamonowe :)
rzyjontko: Wypróbowaliśmy BeTon z Żonką – bardzo dobry, zostaliśmy jego fanami :)