Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Przyznaję się bez bicia – jestem wścibski i namiętnie zaglądam w vcardy osób pojawiających się w pokoju linux@chat.chrome.pl. Sprawdzam jakich systemów używają i jakimi klientami się posługują. Głównie to znane i popularne komunikatory, ale czasem trafiam na coś ciekawego, czego wcześniej nie znałem. Tak właśnie dowiedziałem się o Bombusie, bardzo fajnym kliencie Jabbera dla telefonów komórkowych, ale to nie o nim chciałem dzisiaj napisać.
Wczoraj pojawił się na parędziesiąt sekund człowiek, który miał w vcardzie wpis “Spark IM Client”, a systemem był jakiś Linux. Zdziwiony rzuciłem się na poszukiwania i oto jest.
Spark to Open Source’owa aplikacja napisana w Javie, więc jak można się było spodziewać jest do wzięcia w wersjach dla Linuksa, MacOS i Windows. Wystarczy ściągnąć archiwum, rozpakować i kliknąć, żeby móc zalogować się na swoje konto.
Ta łatwość odpalenia bez instalacji jest chyba główną zaletą Sparka – mamy całkiem przyzwoitego klienta Jabbera (a także MSN i Yahoo!) do używania gdzie tylko nas rzuci los, bez konieczności bałaganienia w systemie. Prezentuje się toto przyzwoicie:
Jak widać roster jest całkiem schludny i przejrzysty. Całkiem sprytnym pomysłem jest Dodatkowa grupa “Offline Group” w której siedzą wszystkie niepołączone kontakty, zamiast bałaganić w normalnych grupach. Zresztą – co ja się będę produkował, jak Spark ma bardzo fajny tour po swoich właściwościach :) Pokażę jeszcze tylko jak wygląda okno rozmowy:
I dorzucę zapewnienie, że nie ma co się bać słowa Java w opisie Sparka – działa to bardzo ładnie i szybko, nie obciążając systemu. Przyznaję – ma kilka braków, ale całkowicie wystarcza do podstawowych zastosowań. Można więc mieć go pod ręką na pendrive’ie by być zawsze gotowym do jabberowania.
Update: Niedługo po napisaniu tego wpisu na podstawie testów Sparka w wersji 2.0.6 pojawił się Spark 2.0.7 (z kilkoma drobnymi poprawkami) a razem z nim elegancka nowa strona, na którą warto zajrzeć by poczytać chociażby o nadchodzącej wersji 3.0 (i obejrzeć zrzuty ekranu). Ci, którym Spark przypadł do gustu mogą zaopatrzyć się reklamowe graficzki, o na przykład takie:
Łatwiej też znaleźć pliki do pobrania, bo w komentarzach zauważyłem że są z tym problemy.
Podstawowe pytanie: czy warto go zainstalowac zamiast gajim’a ?
U mnie Gajima nie wyparł. Ale polecam zabawę Sparkiem.
Właśnie wyparłeś z mojego komputera PSI. Dzięki ;-)
Biorę się do testowania w takim razie :-).
czy twoja żona wie że sam ze sobą prowadzisz konwersacje?! może już czas zasięgnąć jakiejś porady? ;)
Tyle, że coś skopali na stronie i nie da się sparka pobrać :(
Bo link powinien wyglądać:
http://www.jivesoftware.com/products/spark/
Mi raczej rozchodzi się o stronę sparka, na której klikając download dowiaduję się, że strona nie istnieje.
trzy minuty googlania
http://jabber.mc.maricopa.edu:9090/plugins/enterprise/getspark?os=windows
jest tam też wersja na mac (instalator bo pliki te same)
A ja obserwuję ostatnio narodziny Mango czyli ex Mozchat. Jeżeli tylko uda im się numer z wtyczkami to sukces mają gwarantowany.
Hehe mam gajima, ale sprawdze ;)
A ja po pobraniu pliku ze strony otrzymuje komunikat że plik nie jest archiwum Tar… tak więc chyba sobie potestowałem Sparka.
kaito.takahashi: mnie też za pierwszym razem paczka z 2.0.7 pobrała się się błędnie, potem poszło dobrze.
Suma kontrolna działającego archiwum to cf7a9da1de1ddea683182c6435a461c2
Java…
idea dobra, szkoda ze nie pasuje wygladem do reszty systemu i uruchamia sie jak zolw… chociaz na skrinszotach wyglada nawet nawet ;)
PS. Jak wyzej, przycisk ‘Dodaj Komentarz’ w Konquerorze 3.5.5 wjezdza na okienko edycyjne
Kiepski ten blur na rosterze. Widzę tam kilka znanych mi osób, w tym siebie ;-P
Jeszcze co do javy – zebym nie zostal zle zrozumiany. Java nie jest wolna. Jak napisalem, “uruchamia sie jak zolw”, ale jak sie uruchomi, dziala tak samo szybko jak programy napisane w C, czy chociazby Pythonie.
Licze jednak na to, ze wydanie maszyny javy na GPL przyniesie skrocenie czasu jej uruchamiania.
PS2. W Safari tez przycisk najezdza na okienko edycyjne ;)