Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Posłowie chcą zakazać używania prezerwatyw:
Kilkudziesięciu posłów PiS, LPR oraz Ruchu Ludowo-Narodowego pracuje nad projektem ograniczającym używanie tabletek antykoncepcyjnych i prezerwatyw. Pomysł powstaje w ramach pakietu ustaw składających się na “Narodowy program wspierania rodziny”, którym już niebawem zajmie się rząd.
– Polska rodzina jest zagrożona, bo mamy mało urodzeń. A prezerwatywy są jednym z nich – twierdzi Anna Sobecka z Ruchu Ludowo-Narodowego.
– Antykoncepcja rozregulowuje organizm kobiety i prowadzi do niepłodności – alarmuje z kolei Marian Piłka z PiS, który od dawna był orędownikiem walki ze środkami antykoncepcyjnymi. Według niego problem z niepłodnością ma w Polsce blisko milion kobiet.
Jak posłowie chcą ograniczać używanie środków antykoncepcyjnych? Proponują umieszczanie haseł ostrzegających przed skutkami ich używania. Chcą, by na każdym opakowaniu prezerwatyw i pigułek pojawiły się przestrogi podobne do tych, które umieszczane są na papierosach. Innym pomysłem jest zorganizowanie kampanii społecznej z budżetu ministerstwa zdrowia, informującej o zagrożeniach związanych z używaniem antykoncepcji. – Trzeba przerwać to milczenie – postuluje poseł Marian Piłka. – Młodzi ludzie nie mają żadnej wiedzy na ten temat. A przecież to tak samo duże zagrożenie jak narkotyki czy papierosy – dodaje.
Ciśnie mi się pod palce cały szereg złośliwych komentarzy, ale ograniczę się do cichutkiego i bezradnego “ojapierdolę…”.
Dodaj komentarz