Przystawki

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Namnożyło sie ostatnio dowcipów politycznych, lepszych i gorszych. Ten, który przed chwila opowiedział mi znajomy, bije na głowę większość z nich:

Po podpisaniu paktu stabilizacyjnego Jarosław, Roman i Andrzej poszli na obiad. Co podać – pyta kelnerka. Schabowego – rzuca Jarosław. A przystawki? Przystawki też schabowego – zaśmiał się Jarosław.

Piękne :)

silva rerum
silva rerum
@silvarerum@horodecki.net

„silva rerum”, czyli „las rzeczy”.
Blog Łukasza Horodeckiego o różnościach, głównie o jeżdżeniu na rowerze, bezmięsnym gotowaniu i używaniu Linuksa.

103 posts
46 followers

5 odpowiedzi do „Przystawki”

  1. Hahahaha! Mocne. I prawdziwe :(

  2. :D Smaczne, ale te o rządzie sterowanym radiem i kopii zapasowej prezia są IMHO bezkonkurencyjne.

  3. dobre, mocne, siarczyste… czyżby humor w polsce zyskiwał tylko przy takiej a nie innej władzy? :)

  4. Dzieje się to samo co za komuny – beznadzieja politycznej rzeczywistości jest oswajana przy pomocy żartów, dowcipów i kabaretów (bo tylko to ludziom zostało).

    :)

  5. Mistrzostwo! xD

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *