Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Czasem warto przeglądać stronę główną Joggera :) Dzięki temu dowiedziałem się o skórce Tango dla Opery. Oparty na ikonach z Projektu Tango i udający gietekowy temat Clearlooks motyw znakomicie wpasowuje Operę pomiędzy resztę używanych przeze mnie aplikacji.
Dzięki temu będę mógł testować swoje strony w Operze bez przeżywania wstrząsu :)
[tags]opera, skin, theme, tango, tango+project, clearlooks[/tags]
Jeszcze sobie przesuń pasek adresu nad zakładki ;)
Zrobione :) Szkoda tylko, że import zakładek z Firefoksa w Operze jest kiepsko zrobiony – wykłada się na mojej kolekcji bookmarkletów :(
Ano. Tango używam od jakiegoś miesiąca-dwóch, świetny skin
A nie, nie zrobione. Nie zauważyłem, że tak naprawdę wywaliłem sobie pasek adresu, a nie przesunąłem nad pasek kart :) Coś te paski są oporne, da to sie w ogóle zrobić?
Wszystko fajnie, ale te karty to chyba większe już nie mogły być… przecież one są wielgachne. Paskudne :)
da.killa: Pewnie, że się da. Trzeba chcieć :)
No tak, da się, ale trzeba pomysleć :) Już jest całkiem, calkiem. Gdyby nie te zakładki, to miałbym drugiego Firefoksa, tyle że bez 75% funkcjonalności :)
Jeden z najpaskudniejszych tematów dla Opery. W 101% aestetyczny :D
Co do Firefoxa to on nie umie za to zaimportować zakładek z Opery, ni chu chu – pobiera jakieś ochłapy ze śmietnika. Jak go uruchamiam to mam niby przeglądarkę albe bez 76% funkcjonalnośći. :)
No ladnie, ladnie :) Musze sciagnac :)
dormitor – a czegoz to FF nie ma ;) ?
Pomijajac jakies bzdurne moduly do torrentow i IRCa ;)
AvantaR: żeby nie było, torrent najprawdopodobniej niedługo będzie (a w Operze się z tego wycofują zadajesie) a IRC’a można doinstalować, jak zwykle jako rozszerzenie :)
Np. nie ma takiego czegoś jak ,,Fit to width” – mnie to akurat bardzo się przydaje. Nie powiększa obrazków, tylko tekst. Nie można bookmarkować grup zakładek ani sejwować sesji – pryznajmnie OOTB (po polsku out of the box), nie ma też możliwości odzyskania sesji po zwaleniu się programu co się FF zdaża zbyt często – no i przy większej liczbie otwartych zakładek po prostu zdycha z nim zawartość cache itd. Brak też prędkości i prędkości oraz prędkości. To tylko tak na rozgrzewkę…
i jak to mawiał Columbo, jeszcze jedno, po prostu żałosna obsługa RSS-ów.
dormitor: miłego używania Opery w takim razie.
Dormitor: a jak powinny być obsługiwane te rss? :|
Stef: no właśnie, dla każdego coś miłego.
Martinez: rss powinno być obsługiwane przynajmniej jak w Operze, wbudowane w fabryce, generalnie za dużo by pisać bo bym musiał opisać dokładnie jak to mam w O. – Firefox po prostu tego nie ma, a mieć mu będzie trudno bo w O. w większości wykorzystany jest silnik programu pocztowego.
A to już ,,każdemu według potrzeb”, a nie ,,żałosna obsługa” – nie potrzebuję kobyły do obsługi obydwu moich śledzonych rss. :>
(A może Google Reader? Wiem, wiem, to serwis, a nie kawałek programu jest)
No dobra, jak nie żałosna to inaczej – szczątkowa. Generalnie właśnie wg potrzeb – jak lista śledzonych rss-ów jest długa, a auaktualnienia śledzone kilka razy na dzień w każdym to już dobrze mieć to sprawnie działające i pod ręką. W Operze jest to zrobione świetnie moim zdaniem.