Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Dopiero co, przy okazji porzucenia nightly na rzecz Firefoksa 1.5 z mandrivowej paczki odświeżyłem sobie profil. Nazbierało mi sie tam różności przez długi czas używania, więc postanowiłem skorzystać z okazji i jednym cięciem pozbyć się tego bagażu.
Profil wywaliłem, odpaliłem czystego Firefoksa i po chwili cieszenia się jego nieskalanością zachciałem przywrócić mu funkcjonalność sprzed czyszczenia, ale nie pamiętałem jakich rozszerzeń używałem. Po dłuższej chwili łażenia po sieci, przypominania sobie różnych czynności i hurtowego instalowania udało mi się odtworzyć podstawowy pakiet. Żeby w przyszłości uniknąć takich kłopotów wrzucę tu listę aktualnie używanych rozszerzeń.
- Adblock – znane wszystkim rozszerzenie umożliwiająca usuwanie reklam ze stron
- del.icio.us – ułatwia dodawanie linków do del.icio.us
- Gmail Notifier – powiadamianie o nowych listach w skrzynce na gmail.com
- Google Pagerank Status – wyświetla pagerank oglądanej strony w pasku statusu
- Greasemonkey – zmiana działania i wyglądu stron przez skrypty js
- Html Validator – HTML Tidy zintegrowany z przeglądarką. Ikonka w pasku statusu i wskazywanie błędów w podglądzie źródła
- Performancing for Firefox – blogowy edytor dostępny na jeden klik
- SpellBound – sprawdzanie pisowni w polach tekstowych
- Tab Mix Plus – rozszerza możliwości przeglądania w kartach
- Web Developer – pakiet narzędzi dla twórców stron
To chyba cały podstawowy zestaw. Okaże się zreszta w ciągu najbliższych dni, czy mi czegoś nie brakuje. Do tego oczywiście:
- Firefox Tango Theme – skórka z ikonkami z Projektu Tango
No i wtyczki: java, flash i mplayerplug-in. Teraz mój Firefox jest gotowy do pracy :)
Pokaż screena :)
Nie ma co pokazywać – normalny Firefox, tylko ikonek trochę więcej :)
A powiesz mi co jest takiego cool i pożytecznego w extensionach do tabów? Jakiej użyteczności Ci brakuje? Ja tego nie mogę zrozumieć. :)
Czego mi brakuje?
Z pierdół ułatwiających zycie:
– zamknięcia pod dwukliku na karcie,
– wolnego miejsca po obu końcach kart (do klikania w pasek)
– wskaźnika postepu w pasku karty
Sprawa kluczowa:
– kosza na pasku narzędziowym umozliwiającego przywrócenie zamkniętej karty
Wystarczy? :)
Ja zamiast 2-kliku korzystam ze środkowego przycisku myszy (pod linuksem tam jest niestety jakieś “paste and go”, ale da się to ominąć), w pasek klikam tuż nad kartami, wskaźnik postępu mi jakoś niepotrzebny a coś w rodzaju kosza mam chyba dzięki SessionSaver i to w dodatku dostępne z poziomu klawiatury. :)
Jak to, “niestety”? Wklejanie pod TPM to jest to co mnie trzyma przy Linuksie! :)
To mało Cię trzyma. Dla Windows jest specjalne rozszerzenie Auto Copy – możesz się przesiadać. ;)
KonMan: a działa w całym systemie? :)
Mhm, no nie – przecież to rozszerzenie do Fx. :)
No to nie mogę się przesiadać :)
Niestety, bo jestem przyzwyczajony, że TPM zamyka mi karty. Tak jest w Firefoksie, w TotalCommanderze i paru innych aplikacjach. Potem wsiadam na linuksa, przeglądam strony, klikam TPM na karcie a ten zamiast zamknąć to mi „otwiera” stronę „Lorem ipsum dolor sit amet”. Szlag człowieka trafia.
TPM służy mi też do przewijania zawartości strony, ale znowu tylko pod Windows. Wrrr…
Yano: Jakbyś siedział cały czas pod Linuksem, to byś się przyzwyczaił, że TPM we wszystkich aplikacjach wkleja. A ty skaczesz z systemu na system i marudzisz na niekonsekwencję :)
Yano, about:config > middlemouse.contentLoadURL ustawić na false.