Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Monotheka to wymarzony program dla posiadaczy dużych kolekcji filmów na DVD/DiviX. Wygodna w obsłudze, przyjemnie się prezentująca i wyposażona w całkiem spore możliwości, zwłaszcza gdy spojrzy się na numerek wersji.
Zazwyczaj w swoich opisach nie wspominam o instalacji programów ale w tym przypadku warto – Monotheka ma najładniejszy output polecenia ./configure
, jaki widziałem w całej mojej linuksowej karierze :) Zawdzięcza to monoBOIL – “Auto-configure tool for mono stuff” napisanemu przez tego samego autora:
Co potrafi Monotheka? Przede wszystkim ułatwia przeglądanie i przeszukiwanie kolekcji – każdemu filmowi można opisać prawie dwudziestką rożnych danych: od podstawowych jak tytuł, gatunek, reżysera czy rok produkcji przez formaty audio i video, ilość płyt, rozdzielczość aż po osobę, która wypożyczyła film. Przydać się mogą też flagi statusu filmu takie jak “Zgubiony”, “Zniszczony”, “Ulubiony”, “Na twardym dysku”.
Dodawanie nowego filmu to czysta przyjemność. W oknie dodawania wpisujemy tytuł oryginalny, klikamy na “Get From…” i wybieramy “Get from Filmweb” (albo “Get from IMDB”). Program sprawdzi jakie filmu o takim lub podobnym tytule są w bazie danej strony i w razie ilości wyników > 1 pokaże listę tytułów do wyboru. Wystarczy zatwierdzić wybór któregoś z nich i Monotheka ściągnie wszystkie dane i wypełni odpowiednie pola. Drugie kliknięcie na “Get From…” i po wybraniu “Get from AVI” i wskazaniu pliku z filmem wypełnione zostaną pola dotyczące formatu dźwięku i obrazu oraz rozdzielczości filmu. Gotowe!
Cóż po kolekcji filmów, jeżeli nie ma jak się nią podzielić ze znajomymi? Monotheka pozwala na wyeksportowanie bazy danych do pliku tekstowego, HTML lub wysłania jej pocztą przy pomocy Evolution. Za każdym razem mamy możliwość wyboru sposobu sortowania listy,a w przypadku HTML także jednego z pięciu szablonów.
W wypadku wcześniejszego katalogowania filmów w innym programie wystarczy, żeby potrafił eksportować dane do pliku CSV, a Monotheka bez problemów poradzi sobie z importem.
Oczywiście polecam :)
Widział ./configure do mplayera :D ?
Aaa przepraszam, "najładniejszy"… przeczytałem "najdłuższy" :D
Pod Mono? A myślałem, że już się tym programem zainteresuję. ;-)
a jest może jakiś odpowiednik tego pod windowsa?:>
Kurde, ostatnio wszystko, co nowe i fajne jest pod Mono… Chyba będzie trzeba je (tj. Mono) polubić, ech…
Tam pal diabli, niech sobie będzie pod Mono. Gorzej, że to wszystko praktycznie gnome-mono. Tak jakby gnome było dla kogoś za lekkie…
Jeszcze jaby były miniaturki lub okładki.
Kolejny flame antygnomowy? Do Mono jestem uprzedzony, ale zależność do przeżycia.
Poczekam na wersję 0.0.7 ;)
Złe wieści dla Hoppke a dobre dla ja:
PLANNED FEATURES:
[…]
* GNOME integration
[…]
* Posters/covers support (possibly with "auto-fetch poster" plugins)
:)
Mniodzio ten programik :) Niech ja się w koncu obronię, odzyskam dysk i zainstaluję siakieś Ubuntu… ;)
Ty weź jakiegoś linuksa zainstaluj, a nie Ubuntu…
Znaczy co, mam zainstalować slacka, czy skompilować jajko i zbudować system od podstaw? Jakoś delikatnie chciałem zacząć ;) Poza tym Ubuntu to przecież Debian.
Dakilla chyba zajmuje się obecnie recenzowanie/przestawianiem/opisywaniem programów. Może nie wszystkich, ale tych np do multimediów.
I bardzo dobrze, juz nie jeden program zaczalem uzywac po przeczytaniu notkek od dakilli ;D