Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Popracowałem trochę nad konfiguracją i jakoś to działa. Siedząc przy swoim komputerze z Linuksem pracuję przez TightVNC w Corelu pod Windows na komputerze Ojca. To co wycoreluję drukuję przez Sambę na drukarce podpiętej do swojego komputera.
Zamieszanie jakie giki kochają :)
Dodaj komentarz