Wygnany z domu na deszcz

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Dzisiejszy poranek. Paskudny. Szaro, zimno i mży. Brrrr. Zacząłem się zastanawiać, czy to nie są okoliczności, które pozwoliłyby mi uniknąć codziennego spaceru z psem. Poszukałem wsparcia dla tej myśli u rodziny. “Idź, idź” – powiedział Ojciec. “Idź, idź” – powiedziała Żona. “Idź, idź” – powiedział Pies. Co miałem zrobić? Wziąłem kurtkę przeciwdeszczową, wskoczyłem w gumofilce i poszedłem.

Przecież nie zostanę w domu, gdzie nikt mnie nie kocha? :)

13 komentarzy

  1. Ktoś... | ...tam pisze:

    A Bono Cię nie kocha? ;>

  2. da.killa pisze:

    Jakby mnie kochał, to by powiedział: "połóż się jeszcze na trochę, co będziesz w deszczy łaził" :)

  3. Ktoś... | ...tam pisze:

    Nie płakusiaj, da.killa, mnie nie kochają nawet martwe przedmioty – na przykład koszula (że zacytuję: "wstań wcześniej i mnie wyprasuj" ;)

  4. Jajcus pisze:

    Ktoś: jak ją tak rozpieściłeś… moje koszule nie wiedzą co to prasowanie ;-)

  5. AvantaR pisze:

    Lol

  6. Hoppke pisze:

    Ooo, biedny da.killa <przytula> ;)

  7. maz pisze:

    Znam ten ból ;)

    Mam to samo, tylko że w trzech aktach ;) rano, popołudniu i wieczorem :D

  8. Ktoś... | ...tam pisze:

    @ Jajcus:

    Milcz, niewierny! Przecież nie wstawałbym wcześnie bez potrzeby, prawda?!

    @ Maz:

    I zawsze pada? ;P

  9. maz pisze:

    Ktoś… bez względu na waraunku atmosferyczne, niechęc jest taka sama :D

    Po 13 latach udreki z moim pupilem, mam prawo mieć już dość ;)

  10. Ktoś... | ...tam pisze:

    @ Maz:

    Mój, profilaktycznie, od razu zamieszkał na dworze ;D

  11. ehh pisze:

    A ja OT: jako że mało korzystam ze stat.pl to u Ciebie zawsze mi wyskauje ich durna ankietaa dziś inna się pojawiła: "Zapraszamy do udziału w plebiscycie na najlepszą witrynę polskiego Internetu" i mam ocenić Twojego joggera;p

  12. Yano pisze:

    ehh: ja też dostałem ankietę z ocenami, ale tam jest napisane, coby kliknąć w link i ocenić stronę tam się znajdującą, a nie właśnie oglądaną… :\

  13. lotan pisze:

    Zazdroszczę. Mi trafiło się ocenianie polityków. Nawet na da.killowym joggu nie można od nich odpocząć… ;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *