Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Z okazji przejścia na Gnome 2.10 postanowiłem skorzystać z możliwości jakie daje spójne środowisko i zastąpiłem na biurku Roksa Nautilusem. Chciałem też być bardziej trendy i porzuciłem mojego ulubionego Industriala na rzecz tematu Clearlooks w jaśniutkiej wersji Clearlooks Pale Green – fajnie się komponuje z tematem g4 autorstwa Nickela.
Obowiązkowy screenshot:
Obowiązkowe powiększenie obowiązkowego screenshotu.
Jak widać klient Jabbera kf zagościł już na stałe wśród mojego oprogramowania, tak samo jak odtwarzacz Quod Libet. Jeżeli chodzi o testy gaplikacji, to ostatnio wypróbowałem też Totema – bardzo mile zaskoczył mnie obsługą menu DVD, ale ponieważ nie znalazłem możliwości zmiany wielkości czcionki napisów, więc zostanie tylko do DVD.
Update: kilka osób mnie pytało, jak doprowadzić Quod Libet do takiej postaci jak na zrzucie. Wystarczy sięgnąć po rozwojową wersję z SVN, albo poczekać parę dni na wersję 0.11.
Ładne to :)
Tylko IMHO ładnych tematów do IceWM niestety wiecznie brak…
a cyzm odtwarzacz wideo?
Nie, icewm nie pasuje do gnome. :S Sad but true.
MPLayerem. Niestety. Ostatnia aplikacja na gtk1.x na moim dysku…
Kurcze, kolejny zestaw programów do przetestowania (teraz obcuję z Quod Libet) :-)
Używasz gmplayera!? Toż to taki badziew, że postanowiłem młodszą siostrę nauczyć mplayerowych poleceń zamiast pokazywać jej to niedopracowane GUI…
gmplayera nie używam, ale paczka ma w zależnościach gtk :/
–nodeps go potraktuj :]
mplayera się kompiluje z –disable-gui – i nie potrzebuje GTK :)
Ja bym oślepł. Wolę takie klimaty (pomińcie wersję systemu proszę :P): http://tinyurl.com/7cfpl
Ale piękno kryje się w szczegółach .. Twój screenshot jest bardzo ładny, wyważony a smaczku dodaje mu galeria (cudowne cienie na fotkach.. master, teach me). 9/10 :DD ;)
riddle: A ten szajs w tacce systemowej pt ,,Wielkość logów zmienił opis'' to co to jest? ;DD
To jest powiadomienie Konnekta (znika po jakimś czasie)… Wtyczka Checky – runujesz dowolny skrypt i pokazuje Ci powiadomienie. Oczywiście mogą być inne.. program TV, pogoda, totolotek, wszystko co wymyślisz of coz (z netu ciągnie zwyczajnie dane, obramia pregami i wypluwa do wtyczki)
Ładnie :) Miło że korzystasz z mojej skórki :> Uaktualnij do 1.0.1, bo na freszmicie jakoś jeszcze nie weszło: http://tnij.org/g4 – poprawiłem kilka denerwujących błędów.
harnir: do kompilacji mplayera potrzeba wielu, często zbędnych pakietów *-devel. W tym przypadku –nodeps będzie lepszym rozwiązaniem. Ot, jeśli kiedyś przez pomyłkę odpali gmplayera to mu wyskoczy: error while loading shared libraries… :]
jak już o wyglądzie, itp. – kojarzy ktoś może, skąd pochodzi ten ładny obrazek, zawarty na poniższej koszulce:
http://www.butik.pl/b1/commodity?groupId=190397&l=pl
?
–nodeps jest ok przy ręcznej instalacji paczki, a ja system aktualizuję z automatu. W sumie mógłbym zaznaczyć mplayera jako nieaktualizowanego i załatwiać to samemu, ale komu się chce? :)
Aktualizacje z automatu – hmm, no w sumie można… Ja mam Debiana i jedyne co nie biorę jak na razie z .debów to jądro Linuksa (debianowe mają initrd, nie lubię i nie używam) i mplayer (możnaby zainstalować z jakichś repozytoriów, ale wolę zrobić własną paczkę .deb)
Offtopicznie: do zdjęć, jakich miniaturki widać, to jakiś większy flash do doświetlania cieni by się przydał :>
Zdjęcia były robione bez flesza, w "trybie krajobrazowym dla idiotów". Ja tylko pstrykam :)
da.killa a nie masz tam w Mandrake paczki mplayer-nogui? Bo w większości distr chyba jednak jest, więc poszukaj :)
Poza tym, własna kompilacja nie hańbi.
DoomHammer – ten obrazek pochodzi z domyślnego tematu KDE w Slaksie, http://slax.linux-live.org
A szot piękny. Gdyby w GNOME był edytor na miarę Kate, to może bym się zastanowił nad zmianą desktopu…
W sumie i tak niedługo mnie to czeka, zważywszy przesiadkę na Łubudubu.
zgoda: To teraz powiedz, co trzeba zrobić, żeby Kate w 3.4.0 działało. Bo ja dostaję po odpaleniu tylko gołe okienko z menu, kompletnie nic nie działa. :S
zgoda: na skrynszotach jedynie jakies trampki tam maja :(
Nie bardzo rozumie co w tym IceWM jest tak fajnego zeby go uzywac do Gnome'a. Tak jakby sam Gnome nie wystarczyl ;)
Podoba mi sie ten odtwarzacz mp3, ale kiedys probowalem i nie udalo mi sie go niestety zainstalowac :/
AvantaR: niestety Metacity nie ma kilku ficzerów i jest mało konfigurowalne.
jak już wspominałem: mi by się ten odtwarzacz podobał, gdyby potrafił muzykę odtwarzać jeszcze. Ponadto ostatnio odkryłem musik Cube – jakiś X-platform wynalazek, pomału zbliżający się funkcjonalnością do fb2k (co chyba każdy odtwarzacz audio robi) – choć niestety nie w dziedzinie odtwarzania muzyki :/
zgoda: Śmiem podejrzewać, że łączą nas jakieś więzy krwi… Niedosyć ze używamy identycznej nomenklatury odnośnie jakże popularnej ostatnimi czasy dystrybucji (i zarazem jakze nielubianej przeze mnie) to jeszcze darzymy podobnym zamiłowaniem KDEowe edytory… Masz moze jakas rodzine w okolicach Łodzi?? :)
ta… Kiedyś razem z DoomHammerem zadowoleni odpalilismi GNOME 2.10 LiveCD… Wszystko bylo ok do momentu az natknelismy sie na jakis odtwarzacz audio (nie pamietam nazwy) i w jednym menu ujrzelismy jakże bolesne słowo "folder"… to byl koniec ogladania tego LiveCD. Zawsze mi sie wydawało ze na dysku są pliki i katalogi, a nie jakto przeczytałem przed laty w ksiażce w stulu "start z Win95" (hehe to byly czasy) "obiekty" i "foldery".
Gnome jest ładny, tylko ta folderowa nomenklatura jest bolesna :/
totem-xine potrafi zmienić rozmiary fontów, tak jak potrafi to xine, wystarczy zerknąć do konfigów. gstreamer póki co AFAIK nie doczekał się jeszcze skalowania czcionek.
Metacity można podrasowac korzystają z Devil's Pie (czy jakoś tak; autor: Ross Burton).
Dzięki za topa. Obadam sprawę.
Co do rozmiaru fontów w totemie to wybór jest fajny:
# subtitle size
# { tiny small normal large very large huge }, :D i z jakiegoś powodu autor wybrał jako domyślny ten pierwszy typ. Niestety jak dla mnie do użytku jest tylko huge a wtedy fonty są potwornie grubaśne. Plik nazywa się totem-config coby nie za długo szukać.
I jest używany jedynie w przypadku korzystania z backendu xine. Czyli chyba tip chybiony ;)
Pomijając ahy i ohy nad gstreamerem (mimo iż całkiem dobry jest), napisałem wyraźnie, że sprawa tyczy backendu xine i uważam, że sprawdza się on w totemie do zastosowań typowego polskiego użytkownika gnome całkiem dobrze. podobnie jak kaffeine dla kde.