kf i autopackage
Wczoraj wyszedł kf i muszę przyznać, ze jest olbrzymim skokiem w porównaniu z ostatnią wersją jaką miałem okazję używać, czyli 0.5.1. Znaczny wzrost stabilności, poprawione okna dialogowe, ulepszona obsługa MUC-ów, połatane błędy, obsługa JISP-ów, zmiana ikonek itd. Całkiem przyjemnie się teraz tego używa – właściwe zostało tylko parę drobiazgów, których mi nieco brakuje. Ale to naprawdę drobiazgi i ich brak nie powoduje dyskomfortu.
Co ciekawe, nowy kf wyszedł także jako autopackage. Było to dla mnie impulsem do wypróbowanie tego cuda, którego skrinszoty już dawno mnie intrygowały. Używanie tego czegoś okazało się bajecznie proste i wygodne. Wystarczyło ściągnąć *.package z kf, ustawić atrybut wykonywalności i kliknąć. Odpalił się terminal z informacją, że do działania przydałoby się autopackage i pytaniem czy może je ściągnać i zainstalować. Po instalacji autopackage odpaliła się instalacja kf z eleganckim gietekowym GUI. Kilka testów, rozpakowanie i instalacja paczki i było po sprawie. Mogę używać kf, a jak się znudzę, to z graficznego menedżera zainstalowanego oprogramowania mogę usunąć niechciany program. Zaskakująco używalne i wygodne narzędzie.
Zmiana ikonek tzn. mozna dla kazdego transportu osobna ikonke przypisac?
Nie.
E to nie bede uzywal :P
Niewątpliwie kf to świetny program. Jednak przyszłość zweryfikuje jego wartość, obawiam się, że rozrośnie sie jak Gaim i tyle będzie z niego radości ;)
Czy tylko u mnie jest taki mini bug : bez względu na to czy włączyłem/wyłączyłem opcje "akcje/widok/rozłączone kontakty" nie pojawia się obok tej funkcji ptaszek potwierdzający ?
@maz: U mnie tego ptaszka nigdy nie ma, więc pewnie tak ;).
Bo tam nie ma nawet dziurki na ptaszka :)
@da.killa, pod Action > View > Toolbar też nie ma. Przynajmniej u mnie ;)
Przy "Toolbar" u mnie jest i dziurka i ptaszek. :)
U mnie się wcale nie uruchamia. :[ Wywala:
kf: symbol lookup error: /usr/lib/libaspell.so.15: undefined symbol: _Znwj
Dziwne, zwłaszcza, że na swoim Ubuntu mam wszystkie zależne paczki poinstalowane jak należy…
Ubuntu ;)
Psi-pedrito-2005-02-25 jest (poki co) nie do pobicia. Brakuje mi za to MUC i privacy lists, ale to "wina" teamu psi niestety…
Co to jest ten muc?
Multi-User Chat. Konferencje z konfiguracja pokoi, moderatorami, wlascicielem i rozne takie fajne rzeczy.
co do autopackage – taki a'la windowsowski instalator? :D faktycznie to jest nowość :>
Na pewno przekona niektóre osoby do migracji :) Się pytam, bo nie próbowałem.
Jeszcze os-cillation ma fajne installery do xfce, polecam
Egree: to wygląda prawie tak jakbyś instalował "Breezy Badger" :>.
ale te od os-cillation to sa nakladki na kompilator graficzne po prostu. autopackage to calkiem przyjemny sposob – jeszcze, zeby sie to naturalnie z baza dpkg/rpm/inne synchronizowalo to by byl juz cud.
Właśnie tego spróbowałem – jeszcze nigdy tak łatwo nie poszła mi żadna instalacja!! Jestem zaszokowany – pozytywnie:)