Wywaliłem KDE

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Od zawsze miałem na dysku zainstalowane razówno Gnome, jak i KDE. Uaktualniałem oba środowiska i zaglądałem przy kolejnych wydaniach, by sprawdzić co tam słychać ciekawego. Po mojej przesiadce z czystego IceWM na Gnome oraz wywaleniu większosci kaplikacji i qplikacji* doszedłem do wniosku, że nie ma sensu zajmować dysku nieużywanym środowiskiem. Zmiany w KDE mogę sobie przecież pooglądać w różnych Live-CD.

Oczywiście pełna czystka się nie udała. Zostawiłem te pakiety, które pozwolą mi na uruchomienie Quanty i Shisen-Sho, za wyrzucenie którego Żona wydrapałaby mi oczy :)

* Wywaliłem nawet k3b :p

15 odpowiedzi na „Wywaliłem KDE”

  1. Awatar AvantaR
    AvantaR

    Jakos mi tam te kilka bibliotek z KDE nie przeszkadza.

  2. Awatar Patrys
    Patrys

    Czego by nie mówić, Quanta+ to moje podstawowe narzędzie pracy pod Gnome ;]

  3. Awatar da.killa
    da.killa

    AvantaR: ja nie miałem kilku bibliotek, a kompletne środowisko – od kdm po dodatkowe tematy :)

    Patrys: to tak jak u mnie :)

  4. Awatar Patrys
    Patrys

    Ale Psi dalej używam ;]

  5. Awatar zen
    zen

    Radykalizmom mówimy NIE! Hmmm, bez k3b? Czyżby w dziedzinie wypalania całkowita przesiadka na CLI? Przecież te livecd czyms trzeba wypalić.

  6. Awatar Patrys
    Patrys

    Od czego jest Gnome Baker i Nautilus CD Burner?

  7. Awatar zen
    zen

    Od wypalania ? ;) Rzeczywiście, tak wsiąkłem w KDE, że zapomniałem o koboldowych narzędziach.

  8. Awatar zdzichuBG
    zdzichuBG

    Oo, Twoja połowica również za usunięcie Shisen-sho by zabiła? Mojej na szczęście przeszedł już Mahjongg (minut 36 sekund rekord), teraz dodatkowo męczy GNOMOwe pasjanse i kulki.

  9. Awatar da.killa
    da.killa

    Patrys: ja też sostałem przy Psi. Testowałem kf, gnome-jabber, gajim, gaim i gossip ale psi na razie wygrywa.

    zen: do wypalania polecam Gravemana

    zdzichuBG: AisleRiot i Gnome Mahjongg jak najbardziej, ale Shisen-Sho to podstawa :)

  10. Awatar nbw
    nbw

    Ja dziś kompiluję Gnome. Chociaż głównie z ciekawości, w końcu linuksa odpalam raz na ruski rok :)

  11. Awatar da.killa
    da.killa

    Warto szarpać się z kompilacją dla odpalania raz na ruski rok? Nie lepiej zainstalować binarki z paczek?

  12. Awatar Patrys
    Patrys

    Albo jakieś LiveCD…

  13. Awatar bellois
    bellois

    Gratuluje da.killa dobrego wyboru :-)

  14. Awatar zen
    zen

    No i mnie tez wzięło. Nie mam juz KDE, mam Gnome. Ale po kilkudniowym okresie fascynacji – wymieklem. Szukam dobrego edytora (jak Kate z KDE), Quanta musiala zostac, bo Bluefish mi nie podchodzi. Walczylem strasznie z GnuGadu – udalo sie. A teraz jestm na etapie poszukiwania klienta jabbera. A moze znasz jakis edytoerk, ktory pozwala zarzadzac joggiem?

  15. Awatar da.killa
    da.killa

    Niestety z edytorem ci nie pomogę, bo nie używałem nigdy Kate. Wiem, że dość popularna jest Anjuta, kilka osób chwaliło też Tea.

    Na Bluefisha się jakoś przestawiłęm, bo Quanta 3.4 nie chciała mi działać.

    Jako klienta używam kf – całkiem przyzwoity, na dodatek mogę składać zamówienia i zażalenia w pokoju linux@chat.chrome.pl, więc wiem, że całkiem sensownie się rozwija.

    A co do edytorka, to khorne.jogger.pl zaczął pracować nad Magogiem i podstawową funkcjonalność zaimplementował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *