Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Stałym punktem wyjazdów do Poznania stała się już wizyta w Brovarii. Drugi wypad do tego cudnego miejsca zaowocował odświeżeniem znajomości z wszystkimi trzema rodzajami podawanego tam piwa (tak jak pamiętałem – jest super!!!) i szaleńczą miłością do śliwek w plastrach boczku jako przegryzce do tegoż piwa. Ech….
Dodaj komentarz