Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Zauważyłem na liście nowych joggów na głównej stronie joggera, że pojawiło się już kilka dzienników pisanych przez użytkowników słynnego już i równie kontrowersyjnego komunikatora Hapi.
Chcąc sprawdzić, czy rzeczywiście ułatwienie dostępu do jabbera grozi, jak twierdzą niektórzy, ostateczną zagładą sieci, sprawdziłem jak wyglądają joggi pisane z JID-ów z hapi.pl
No cóż… Wyniki są ciekawe. Większość badanych joggerowców ma wyraźne problemy z opanowaniem tajemnic obsługi joggera. Przykłady:
Jak łatwo zauważyć żadne z nich nie poradziło sobie nawet z ustawieniem domeny. Może jak się sprężą, to pojawi się również jakaś treść. Najprawdopodobniej taka “polewkowa” jak u madzi, która “jush” zdążyła błysnąć pierwszym wpisem.
Dodaj komentarz