Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Moja Żona podsłuchała rozmowę gimnazjalistek. Jedna opowiadała drugiej o swoich planach edukacyjnych.
Pójdę najpierw po szkołach pooglądać nauczycieli, zobaczę jak jest w “Krzywoustym”, jak w “Żegludze”… Chociaż do “Krzywoustego” to bym nie chciała, bo tam mają ten zegar ze złotymi literami, których nie rozumiem.
Jak łatwo się domyśleć przyszłości narodu chodziło o cyfry rzymskie. Najgorsze jest to, że ta idiotka jednak do jakiejś średniej się dostanie, bo teraz to wszystkich przyjmują…
Dodaj komentarz