Słowa mi się wyrywają… c.d.

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Już raz się żaliłem, że prześladują mnie słowa. Teraz uwzięło się na mnie kolejne – od kilku dni męczę się z “laubzegą”. Ciekawe, co będzie następne?

2 odpowiedzi na „Słowa mi się wyrywają… c.d.”

  1. Awatar kkk
    kkk

    Mnie przesladuje "trójaminoftalohydrazyna". Podobno, jak sie do tego czegos doda wody utlenionej, swieci kilka godzin i rozjasnia ciemnosci.

  2. Awatar dfx
    dfx

    Heh, tak sie sklada, ze "laubzega" to moja byla ksywa ;).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *