Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
id Software właśnie wydało DOOM III w wersji dla Linuksa.
Nawet przez chwilę zastanawiałem się nad ściągnięciem demka (462.60 MB !), ale zajrzałem do wymagań minimalnych i jakoś tak zrezygnowałem…
(NP: Morcheeba — Love Sweet Love (feat. Mr Complex))
E, no, nie jest tak źle… Ale nie będę próbował, bo moja maszynka ledwo się wyrabia na "minimalne"…
sciągaj.. poki jest duzo peerów na torrencie. W nocy mialem 90kB/s – sciagnelo sie w 2 godziny. Jeszcze nie grałem, wiec nie wiem jak moj sprzet sobie da rade.
Moja do minimalnych ma zauważalny dystans…. :(
oo, wlasnie spojrzałem… moja raczej spelnia minimum… ciekawe tylko kiedy bede mial czas odpalic toto (jestem w trakcie OpenTTD manii)
Windowsowa wersja chodzi całkiem nieźle (tzn dało się ją przejść i czasami przyskakiwała) na Cel1.7/256RAM/GFFX5200. Od linuksowej spodziewam się trochę lepszej wydajności, ale i tak poczekam, aż łaskawie się ruszą i dorobią obsługę Alsy. :)
U mnie się zacina, karta tych super efektów nie obsługuje, ale gra wygląda poprawnie. Tylko co drzwi – za każdą próbą przejścia mogę podziwiać je przez chwilę w całkowitym bezruchu… podobnie włączanie latarki w nowo odwiedzonym pomieszczeniu…
Hmmm… To znaczy, że na Duron700, 256RAM, GeForce2MX nie mam co próbować… :(
Może na minimalnych ustawieniach pójdzie i będzie dało się grać, ale podstawowa zaleta – grafika – zniknie – lepiej pograć w coś innego…
Na takich raczej nie ma sensu, chyba że linuksowa wersja będzie mieć sporo lepszą wydajnośc. U mnie już było widać, że proc i karta by wyrobiły się spokojnie, tylko ramu trochę mało było.
Ściągnij demo i zobacz, ale ja bym cudów nie oczekiwał.