Powrót z tarczą (koszem)

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

I przywieźliśmy trochę grzybów. Najpierw nie mogliśmy znaleźć dobrego miejsca, ale pod koniec czasu (bo musieliśmy zwrócić samochód) nieco nam się poszczęściło. Efekt?

Dwa wiklinowe klosze z grzybami.

Dwa prawie pełne kosze.

silva rerum
silva rerum
@silvarerum@horodecki.net

„silva rerum”, czyli „las rzeczy”.
Blog Łukasza Horodeckiego o różnościach, głównie o jeżdżeniu na rowerze, bezmięsnym gotowaniu i używaniu Linuksa.

88 posts
55 followers

3 odpowiedzi do „Powrót z tarczą (koszem)”

  1. Awatar Madzia
    Madzia

    Wiec pozostaje tylko zyczyc smacznego. :)

  2. Awatar da.killa
    da.killa

    Dzięki! Zaraz zabieramy się za pałaszowanie. Jak więcej nic nie napiszę na joggu, to znaczy, że nie znamy się na grzybach :)

  3. Awatar Madzia
    Madzia

    Hehe. :P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *