Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Zaginął mi jeden jogg. Odwiedzałem go już nie raz, ale niezaimportowałem sobie historii odwiedzanych stron więc nie moge go namierzyć w ten sposób. Przejrzałem kilka, które mi przyszły do głowy, ale to nie to. Jogg był giczy i raczej w ciemnych kolorach. Cecha charakterystyczna – lista odwiedzanych blogów pojawiająca się po najechaniu myszką *)
Nagroda za wskazanie – moja wielka wdzięczność.
*) Tak, tak – chcę ściągnąć ten patent :)
UPDATE: Już go namierzyłem – to jogg Jajcusia.
(NP: Joss Stone — The Chokin’ Kind)
Dodaj komentarz