Dojrzały orzechy laskowe!

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Uwielbiam orzechy laskowe – zwłaszcze te odrobinkę niedojrzałe. Niezmordowanie rozgryzam łupiny by dostać się do pysznej zawartości. Jak dobrze mieć kilka krzaków leszczyny w obejściu!

2 komentarze

  1. Krystek pisze:

    Masz na drugie "wiewiórka"? :)

  2. da.killa pisze:

    Nie! Nawet rudy nie jestem! :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *