Co miesiąc się dziwię…

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

…gdy odpalam JPA i widzę pustkę. Aż mnie łapy od razu świerzbią, żeby coś napisać i wysłać jak najszybciej na joggera…

(NP: Moloko — I Want You)

silva rerum
silva rerum
@silvarerum@horodecki.net

„silva rerum”, czyli „las rzeczy”.
Blog Łukasza Horodeckiego o różnościach, głównie o jeżdżeniu na rowerze, bezmięsnym gotowaniu i używaniu Linuksa.

103 posts
46 followers

2 odpowiedzi do „Co miesiąc się dziwię…”

  1. zgoda (jarek)

    To miesięczne rozdzielanie wpisów to nie jest najlepszy ficzer programu, ale nic lepszego nie wpadło mi do głowy.

  2. da.killa

    Mnie to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie – nie czuje sie tak przytłoczony, jakbym się czuł, gdybyn naraz widział ile notek wyprodukowałem :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *