Tangofikacja terminala
Ustawiłeś sobie w Gnome Tango-ikonki, ściągnąłeś sobie Tango-skórkę do Firefoksa i zadowolony napawasz się swoim Tango-pulpitem? A nie psuje ci efektu gnome-terminal, który nie dopasował się do reszty? Nie przeszkadza, bo nie ma ikonek? No a kolory?
Nie byłoby fajniej, gdyby używał kolorów z palety Tango?
Jeżeli przekonałem cię do tangofikacji gnome-terminala, to odpal
gconf-editor, odnajdź gałąź /apps/gnome-terminal/profiles/Default i zmień wartość klucza pallete na następującą:
#2E2E34343636:#CCCC00000000:#4E4E9A9A0606:#C4C4A0A00000:#34346565A4A4:#757550507B7B:#060698209A9A:#D3D3D7D7CFCF:#555557575353:#EFEF29292929:#8A8AE2E23434:#FCFCE9E94F4F:#72729F9FCFCF:#ADAD7F7FA8A8:#3434E2E2E2E2:#EEEEEEEEECEC
i ciesz się nowymi kolorami :)
Tips znaleziony na blogu uwstopia.
Niestety, tangokolorki w terminalu mają za mały kontrast (zwłaszcza przy cześciowej przezroczystości).
Mam ten luksus, że nie używam przeźroczystości :)
Czy ja wiem? Zmieniłem paletę, ale wrażenia to na mnie nie zrobiło. Pewnie dlatego, że MC używam od wielkiego święta.
Acha, nazwa komputera rządzi :)
byte: a outputu ls itp. nie masz kolorowanego?
BTW jakie distro panuje aktualnie u da.killi, a jakie jest na boku?
Bardzo przyjemne, dzięki za tipa (:
o, meine emulieren ubuntu needs some poprawken. no to mu dowalen bo tango lubien very muczen.
w skrócie: fajne, dzięki!
fajne :) fakt, trochę mały kontrast, ale może być jak się nie używa przezroczystości.
a ja sobie zrobilem male „obejscie”, i nawet w xfterm4 dziala ;)